Trzy miesiące temu radni z Krzepic przyjęli stanowisko, w którym opowiedzieli się za przywróceniem na administracyjną mapę kraju województwa częstochowskiego. Pod koniec czerwca z kolei zgłosili akces gminy do Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.
W kwietniowej manifestacji rajcy wyrazili dość mocne przekonanie, że powrót województwa częstochowskiego będzie impulsem do lepszego rozwoju całego regionu, w czym ma pomóc bezpośredni, niezależny od śląskiego, dostęp do środków zewnętrznych. Uważali ponadto, że samodzielność administracyjna regionu spowoduje większe zainteresowanie lokowaniem na tym terytorium swoich biznesów przez potencjalnych inwestorów. Zobowiązali ponadto burmistrza Kotynię do przekazania tegoż stanowiska wszystkim osobom i instytucjom, które mogą mieć jakikolwiek głos decyzyjny w powyższej sprawie.
Uchwalę o przystąpieniu do ŚZGiP podjęto natomiast na sesji 25 czerwca. Stowarzyszenie jest największą regionalną organizacją samorządową w kraju. Zrzesza ponad 134 gminy i powiaty z województwa śląskiego. W marcu dołączyła do niego pobliska Wręczyca Wielka.
Powstało ponad ćwierć wieku temu. Główną jego misją jest praca na rzecz dobra publicznego w województwie śląskim, a inspirowane inicjatywy mają na celu rozwój regionu poprzez integrowanie śląskich samorządów oraz wspieranie i promocję lokalnej samorządności. Zrzeszenie kształtuje wspólną politykę, lobbuje i reprezentuje interesy samorządów lokalnych oraz działa na rzecz rozwoju gospodarczego gmin i powiatów. Poprzez informowanie, profesjonalne szkolenia i doradztwo w dziedzinie polityk i programów europejskich organizacja dąży do upowszechniania modelowych rozwiązań w zakresie rozwoju lokalnego i zarządzania.
Zwyciężył brak wiary w ideę odtworzenia częstochowskiego czy doraźny pragmatyzm? Oczywiście, rzec można, że jedno działanie nie przeczy drugiemu. Zrzeszonych w organizacji jest przecież wiele gmin z regionu. Dopóki jesteśmy w śląskim, to warto więc mocniej i tu zakotwiczyć. Czy taki schemat myślowy kierował krzepiczanami? Trudno dywagować. Tym niemniej, korzyści dla gminy mogą być wymierne. Jednakże niewielkie odstępstwo czasowe pomiędzy obiema deklaracjami jest co najmniej zastanawiające.