Druhowie jednostek ochotniczych straży pożarnych z terenu gminy, mają niewątpliwy powód do zadowolenia. W miniony wtorek do ich rąk trafił specjalistyczny sprzęt.
Jednostki w Starczy, Rudniku Małym i Łyścu jeszcze skuteczniej będą mogły teraz służyć lokalnej społeczności. Dzięki pozyskanej przez władze gminy dotacji, każda z wymienionych OSP otrzymała zestaw ratownictwa medycznego z noszami i szynami Kramera. To stalowe pręty o różnych szerokościach i długościach, które pozwalają na szybkie i skuteczne unieruchomienie złamanych lub zwichniętych kończyn. Ale to nie wszystko. Na wyposażeniu wozów strażackich są teraz również defibrylatory z pełnym osprzętem.
– Z zakupu defibrylatorów szczególnie się cieszę, gdyż te urządzenia mogą uratować wiele osób w razie konieczności – mówi wójt Wiesław Szymczyk. – Bardzo dobrze się stało, że nasi strażacy będę je mieli teraz zawsze pod ręką. Umożliwi im to jeszcze efektywniejsze reagowanie w sytuacja zagrożenia życia, a także pomoże w profesjonalny sposób pomagać ofiarom wypadków. Z racji, iż ten sprzęt można przezbrajać w tryb szkoleniowy, będą również mogli uczyć jego obsługi nowe osoby – dodaje włodarz Starczy.
Całość zakupów pochłonęła blisko 40,5 tys. zł. Co ważne, gmina z budżetu dołożyła zaledwie ułamek tej kwoty, bowiem 99 proc. kosztów pokryte zostało ze środków Ministerstwa Sprawiedliwości.