fbpx

Miedźno

Dramatyczne sceny w urzędzie, radna trafiła do szpitala. Wieś huczy od plotek

fot. Freepik

W gminie Miedźno po raz kolejny rozgorzała burza wokół zatrudnienia radnej powiatowej Agnieszki Związek, wieloletniej urzędniczki i dyrektor ds. inwestycji. Zaledwie kilka miesięcy po tym, jak sąd pracy przywrócił ją na stanowisko w miejscowym urzędzie, wójt Ewelina Stobiecka ponownie, dzisiaj tj. 30 czerwca, miała wręczyć jej kolejne wypowiedzenie z pracy. Jak udało się nam ustalić, sytuacja w urzędzie przybrała wyjątkowo burzliwy przebieg, gdyż interweniować musiał zespół ratownictwa medycznego.

Wójt Ewelina Stobiecka po raz drugi wręczyła związek wypowiedzenie z pracy? Tak twierdzą nasi informatorzy. Tak jak w ubiegłym roku, także tym razem nie uzyskano wymaganej zgody Rady Powiatu Kłobuckiego – organu, który zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym musi zaopiniować zamiar rozwiązania stosunku pracy z radnym powiatowym. Na dodatek – jak wynika z naszych informacji – opinia związków zawodowych w sprawie wypowiedzenia była jednoznacznie negatywna. Sama procedura w powiecie wciąż jest jeszcze natomiast w toku.

Mimo to wójt zdecydowała się na jednostronne działania, które – jak pokazują wydarzenia z dzisiejszego poranka – doprowadziły do skrajnego napięcia emocjonalnego i fizycznego. Informatorzy mówią o silnym stresie, jakiego doświadczyła Związek, której stan zdrowia wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Po odbytej rozmowie z wójt i otrzymaniu dokumentu wypowiedzenia, urzędniczka zasłabła na korytarzu i została odwieziona karetką do szpitala na częstochowskiej Parkitce.

Poprzednia próba zwolnienia radnej zakończyła się dla gminy kompromitacją i wysokimi kosztami. Sąd pracy uznał, że wypowiedzenie było bezprawne, a Związek została przywrócona na stanowisko. Gmina musiała ponieść koszty przegranego procesu, wypłacać pensję mimo nieumożliwiania świadczenia pracy, a także pokryć honoraria kancelarii prawnej z Zabrza, która wystawiła w ubiegłym roku gminie rachunki na łączną kwotę niemal 50 tys. zł.

To już nie tylko sprawa o charakterze kadrowym czy prawnym. To przykład dramatycznej eskalacji konfliktu, który – zamiast zostać zakończony zgodnie z orzeczeniem sądu – pogłębia się i prowadzi do zdarzeń o potencjalnie poważnych skutkach. Co więcej – pokazuje, że polityczna niechęć może wygrywać ze zdrowym rozsądkiem i elementarnym szacunkiem do drugiego człowieka. Do tematu powrócimy.

Newsletter

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Lokalnej żulerni zakazy niestraszne. Pomimo epidemii biesiadowali od rana

Rędziny

Newsletter