Za utrzymanie ciągłej przejezdności gminnych dróg, ulic, parkingów, placów, skrzyżowań, rozjazdów i przystankowych wysepek, w nadchodzącym sezonie zimowym odpowiadać będzie konsorcjum dwóch firm z Boronowa.
Spółka Hucz wraz ze swym partnerem firmą Domax zlecone przez urząd gminy zadanie realizować będzie z wykorzystaniem czterech specjalnych pługo-piaskarek, ciągnika kołowego z lemieszowym pługiem śnieżnym na wyposażeniu, równiarki oraz trzech pojazdów przystosowanych do załadunku śniegu.
Zleceniobiorca zobowiązany będzie nie tylko do pełnienie stałych 24-godzinnych dyżurów oraz bieżącego zwalczania śliskości, ale również patrolowania dróg i systematycznego odśnieżania gminnych arterii oraz posypywania ich mieszanką piaskowo-solną. Przy bardzo dużych opadach śniegu konsorcjum będzie musiało także zapewnić jego wywożenie.
– W przypadku wystąpienia silnych opadów, zawiei czy zamieci śnieżnych, które mogą powodować powstanie zatorów drogowych, najpóźniej w ciągu godziny od momentu poinformowania o takim stanie rzeczy przez nas, policję lub sołtysów, ich samochody będą musiały ruszyć w teren – mówi wójt Jerzy Żurek.
W jaki sposób gmina zamierza weryfikować to czy prace są rzetelnie wykonywane? Jak przekonują miejscowi urzędnicy w bardzo prosty sposób. Co tydzień na ich biurka spływać będzie szczegółowy raport z wydruków z GPS-ów aut wykorzystywanych w zimowej akcji. Łączna długość dróg, jakie trzeba będzie utrzymać w należytym porządku sięga niemalże 68 kilometrów.