W tym sezonie obchody święta najmłodszych mieszkańców gminy osiągnęły na terenie tutejszego samorządu niemalże epicki rozmach. Oprócz głównej imprezy, która 1 czerwca odbyła się z inicjatywy wójta we Wrzosowej, maluchy w kolejnych dniach bawiły się także w Poczesnej, Nieradzie i Nowej Wsi. Swoją propozycję dla dzieci przygotowali też miejscowi wędkarze.
– We Wrzosowej było gwarno, wesoło i słonecznie. Tak jak na Dzień Dziecka przystało – informuje Aneta Nawrot z urzędu gminy.
Tamtejszy piknik zorganizował wójt Krzysztof Ujma we współpracy ze Stowarzyszeniem „Razem dla Wrzosowej”. Jak relacjonują urzędnicy, dzieci z uwagą wysłuchały bajki w wykonaniu członków stowarzyszenia, bawiły się na dmuchańcach, zajadały cukrową watą, popcornem oraz lizakami. Dobra zabawa udzieliła się również rodzicom, którzy wspólnie ze swymi pociechami angażowali się w przygotowane przez animatorów zabawy.
Entuzjastycznie przyjęte zostały także pikniki przygotowane przed budynkiem przedszkola w Poczesnej czy na terenie boiska szkolnego podstawówki w Nieradzie. Tradycyjnie pakiet szeregu aktywności czekał na tutejszą czeredę na terenie świetlicy wiejskiej w Nowej Wsi.
– Wszyscy bawili się świetnie. Dzieci oczywiście okupowały zjeżdżalnię, częstowały się watą cukrową i popcornem – podkreśla Halina Synakiewicz, która wraz z koleżankami z koła gospodyń wiejskich przygotowała żurek oraz grillowane kiełbaski i kaszankę.
4 czerwca na placu szkolnym w Słowiku odbył się natomiast festyn rodzinny „Mama, Tata i Ja”.
– Pogoda dopisała, atrakcji nie brakowało. Były między innymi dmuchańce, było malowanie twarzy, występy dzieci z przedszkola i uczniów ze szkoły. Ogromne emocje wywołało przeciąganie liny – mówi Aneta Nawrot.
Najmłodsza grupa strażaków z OSP Słowik profesjonalnie udzieliła pierwszej pomocy wójtowi Krzysztofowi Ujmie, który udawał pacjenta ze złamaną nogą oraz dyrektor szkoły Iwonie Skędzie, która symulowała skaleczenie ręki.
W tym samym dniu na łowisku „Lasek” we Wrzosowej doszło do zawodów wędkarskich, w których udział wzięło ponad trzydzieścioro młodych wędkarzy.
– Impreza była pełna atrakcji, a każde dziecko miało szansę na zdobycie wspaniałych prezentów – zdaje relację Mateusz Staszewski, organizator wydarzenia.
Jak dodaje, wyniki rywalizacji zostały ogłoszone na podstawie łącznej masy złowionych ryb przez każdego z uczestników w ciągu dwóch i pół godziny. Pierwsze miejsce zdobył Kacper Wójcik z wynikiem tysiąc siedemset osiemdziesiąt pięć gramów. Drugie zajął Antoni Kijak łowiąc ryby o łącznej masie tysiąc siedemset pięćdziesiąt pięć gramów.
– Pokazał nie tylko swoje umiejętności wędkarskie, ale również determinację i zaangażowanie – nie ukrywa uznania Staszewski.
Do rąk zwycięzców trafiły puchary, wyróżnienia i nagrody. Jak podkreślają organizatorzy zabawy, dla wszystkich uczestników była ona niezapomnianym przeżyciem.
– Dzieci miały okazję cieszyć się piękną pogodą, wspaniałymi nagrodami oraz wsparciem ze strony lokalnej społeczności. Wędkarstwo to nie tylko rywalizacja, ale także pasja i sposób na spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Gratulujemy wszystkim zwycięzcom i uczestnikom za wspaniałą zabawę – podsumowuje wydarzenie Mateusz Staszewski.