Z technicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, by miłośnicy piłki nożnej mogli już korzystać z tzw. „Sahary”. Obiekt z użytku wyłączyła jednak epidemia koronawirusa.
Choć prace przy modernizacji boisk zakończyły się w ubiegłym roku, to możliwość ich użytkowania wstrzymywała konieczność zakorzenienia się murawy hybrydowej. Z kolei w bieżącym roku rozpoczęciu treningów przeszkodziła zaś trwająca nadal epidemia i związane z nią obostrzenia.
– Gdy tylko zaistnieją sprzyjające warunki sanitarne, boisko zostanie natychmiast oddane do użytku – deklaruje Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni.
Z uwagi na szczególny rodzaj murawy, trenujący będą mogli korzystać z tego kompleksu nie dłużej niż dwadzieścia godzin tygodniowo.