fbpx

Przyrów

Krytycznie o nowym prawie łowieckim. Samorządowcom się ono nie podoba

fot. Pixabay

W połowie kwietnia miało miejsce kolejne posiedzenie zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Tym razem odbyło się ono w Przyrowie.

Związek jest największą regionalną organizacją samorządową w kraju. Powstał ponad ćwierć wieku temu i obecnie zrzesza 132 jednostki samorządu terytorialnego, w tym wszystkie miasta na prawach powiatu. Swoim zasięgiem obejmuje teren zamieszkały przez ponad cztery miliony osób.

Główną misją SZGiP jest praca na rzecz dobra publicznego w województwie śląskim, a inspirowane inicjatywy mają na celu rozwój regionu poprzez integrowanie śląskich samorządów oraz wspieranie i promocję lokalnej samorządności. Zrzeszenie kształtuje wspólną politykę, lobbuje i reprezentuje interesy samorządów lokalnych oraz działa na rzecz rozwoju gospodarczego gmin i powiatów. Poprzez informowanie, profesjonalne szkolenia i doradztwo w dziedzinie polityk i programów europejskich organizacja dąży do upowszechniania modelowych rozwiązań w zakresie rozwoju lokalnego i zarządzania.

Jednym z tematów omawianych podczas spotkania była problematyka znowelizowanego prawa łowieckiego. Zgłoszono zastrzeżenia do zapisów wprowadzających udział przedstawicieli gmin w szacowaniu szkód łowieckich. Jak dotychczas, szacowania i wypłaty odszkodowań z tego tytułu dokonywali dzierżawcy obwodów, czyli w zdecydowanej większości koła łowieckie. W wyniku wprowadzenia zmian prawnych, to na gminy został przerzucony ten obowiązek. Nie ulega wątpliwości, że będzie się to wiązać z potrzebą wydatkowania dodatkowych pieniędzy, których źródła nowa ustawa nie wskazała. Dodatkowym problemem, na który wskazali rozmówcy jest fakt wejścia powyższych przepisów w życie w bardzo krótkim czasie po ich uchwaleniu.

Dyskutowano także nad niezwykle istotnym z punktu interesu gmin problemem utraty nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa, będącego wynikiem wyniku zasiedzenia przez osoby działające w złej wierze. W takich okolicznościach niejednokrotnie osoba prywatna lub inny podmiot nabywa prawo własności do gruntów, które stanowią część mienia publicznego. Jak podkreślano, pełne i sprawne monitorowanie wszystkich gminnych gruntów, szczególnie w dużych samorządach, w praktyce jest w zasadzie niemożliwe. Postulowanym rozwiązaniem jest szybka nowelizacja Kodeksu cywilnego w tym zakresie, aby ograniczyć zjawiska przejmowania nieruchomości publicznych.

W trakcie posiedzenia omawiano także kwestię organizacji zbliżających się wyborów samorządowych i ryzyko wystąpienia problemów związanych z wprowadzonymi w zmianami w kodeksie wyborczym. Podniesiono ponadto kwestie walki z niską emisją, w kontekście przyjętego przez rząd projektu ustawy dotyczącej monitorowania i kontrolowania jakości paliw.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter