fbpx

Powiat częstochowski

Krzysztof Zubeil: Wsłuchujemy się w opinie pasażerów

fot. GTV Bus

Z właścicielem GTV Bus o dotychczasowej pracy na terenie Konopisk i Blachowni, a także o planach na najbliższe miesiące rozmawia Piotr Biernacki.

Jak pan ocenia funkcjonowanie przewozów po tych kilku miesiącach pracy na terenie Blachowni i Konopisk?

Myślę, że nie mamy jakiś większych problemów. Są rzeczy, które trzeba dopieścić, pewne rzeczy trzeba pozmieniać. Przygotowujemy nowe rozkłady jazdy oparte o wnioski pasażerów, także mam nadzieję, że ich zadowolenie z naszych usług jeszcze bardziej wzrośnie.

W Konopiskach ciągle jednak pojawiają się głosy, w szczególności opozycji, która żąda większej ilości bezpośrednich połączeń z Częstochową.

Uważam, że lepiej mieć większą częstotliwość połączeń antenowych do Konopisk, z którymi można się połączyć później do Częstochowy, niż jeździć cztery czy pięć razy w ciągu dnia bezpośrednio do miasta.

Nie trudno zgadnąć, że macie wielu klientów.

Nie spodziewaliśmy się nawet tak dużej ilości pasażerów. Po maju i czerwcu mamy już jakiś obraz. Lipiec i sierpień nie są miarodajnymi miesiącami, więc większe podsumowanie zrobimy po wrześniu. Tym bardziej, że w Konopiskach i Blachowni wejdą nowe rozkłady jazdy z uwzględnieniem zgłoszonych potrzeb i myślę, że mieszkańcy będą jeszcze bardziej usatysfakcjonowani.

Jakby pan ocenił liczbę pasażerów, która korzysta z dojazdów do Częstochowy?

Jestem zaskoczony. Nie mamy w zasadzie takich kursów, w których nie ma pasażerów. Pomimo, że jest taka duża częstotliwość to jednak ci pasażerowie są. Może gdzieś tam pomiędzy godz. 9, a godz. 12 w Blachowni można by wyciąć jedno czy dwa połączenia, ale to i tak niewiele zmienia w tym wszystkim. Poprzez to, że ta częstotliwość jest zachowana i wykonywane są wszystkie połączenia, podróżni mają poczucie pewności i swobody wyboru.

Czyli nie ma takich sytuacji, że człowiek czeka, a autobus nie przyjeżdża?

Może być chwilowo opóźniony, ale każdy kurs jest zrealizowany. Zdarzają się drobne opóźnienia ze względu na toczące się budowy, przebudowy, ale jakiś dużych problemów nie odczuwamy. Ludzie wiedzą, że jak już wyjdą na przystanek to pojadą. Widzimy, że ta częstotliwość korzystania z usług jest wysoka.

Jakie opinie do was spływają? Na co ludzie zwracają największą w nich uwagę?

Według nas są pozytywne. Kręcę się również osobiście pomiędzy pasażerami w autobusach, na przystankach i podpytuję. Nie odczuwam negatywnych nastrojów. Tym bardziej, że akurat w gminie Konopiska, byłem na kilku spotkaniach w sołectwach i nie usłyszałem żadnych przykrych słów na temat świadczonych przez nas usług czy jakiegoś dużego niezadowolenia. Te rzeczy, które mieszkańcy uważają za trudne to już je poprawiliśmy. Wiadomo, że zawsze trzeba będzie szlifować i polerować ten diamencik. Nawet jak już będzie wszystko super to zawsze pojawiać się będą nowe potrzeby, spojrzenia, oczekiwania. Nieustannie trzeba pracować nad utrzymaniem wysokiego poziomu świadczonych usług. I mamy tego świadomość.

Czytałem gdzieś, że problemem jest podobno brak klimatyzacji w autobusach.

W komunikacji miejskiej zdecydowana większość pojazdów nie ma klimatyzacji. Nie stosuje się tego rozwiązania masowo, gdyż związane jest to ze zwiększonym zużyciem paliwa na poziomie 4-5 litrów na godzinę. To bardzo podnosi koszt. To nie jest samochód osobowy. Tam się co chwilę drzwi otwierają, zamykają. To co innego niż w przejeździe typowo turystycznym. W takim wypadku nie wyobrażam sobie jazdy bez klimatyzacji, ale w tego typu komunikacji nie jest to potrzebne, ani uzasadnione. Okienka, które są w autobusach w zupełności rozwiązują sprawę.

Jakieś plany dalszej ekspansji i rozwoju na rynku około częstochowskim?

Teraz przede wszystkim koncentrujemy się na Blachowni i Konopiskach. W późniejszym czasie, w zależności od zapotrzebowania, będziemy się zastanawiać. W tej chwili nie czujemy takiej potrzeby. Dopóki PKS funkcjonuje to nie ma sensu wydzierać mu tego chleba. Jak się zaczną ewentualnie zgłaszać kolejne gminy, to się możemy temu przyjrzeć. Osobiście sam się nie będę nigdzie wpychał.

Dziękuję za rozmowę.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter