Po ochotnikach z Cisia, teraz również strażacy z Blachowni doczekali się nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego. 25 kwietnia w pełni wyposażona, specjalistyczna scania P450 zaparkowała w garażu strażnicy.
Należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego jednostka marzyła o takim sprzęcie od kilku lat. Tym bardziej, że zalicza się ona do powiatowej czołówki jeżeli chodzi o liczbę podejmowanych rokrocznie interwencji. W minionym roku było ich niemal dwieście, z czego do samych pożarów wyjeżdżała ponad sześćdziesiąt razy.
W 2016 roku oddano do użytku nowy budynek OSP. Auto jest więc zwieńczeniem kompleksowej modernizacji i doposażenia strażaków. Kosztowało 1,15 mln zł. Oprócz samochodu otrzymają oni jeszcze ubrania specjalistyczne, ubrania koszarowe, buty strażackie, hełmy, nawigacje GPS oraz radiostacje przystosowane do komunikacji w technologii cyfrowej.
Zakup ciężkiego wozu bojowego to konsekwencja otrzymania przez urząd gminy ponad milionowej dotacji, którą przyznał urząd marszałkowski w ramach wzmacniania potencjału służb ratowniczych. Złożony w 2017 roku wniosek gminy pozytywnie przebrnął wszystkie etapy oceny, jednakże znalazł się na liście rezerwowej do dofinansowania unijnego. W połowie 2018 roku starania burmistrz Sylwii Szymańskiej w końcu się zmaterializowały. Zarząd województwa zwiększył w sierpniu alokację konkursu o 5,5 mln zł, co pozwoliło wesprzeć dwanaście dodatkowych projektów w całym województwie. W tym ten z Blachowni.
– Warto było o nie zabiegać, bo to nie tylko poprawa warunków służby druhów ochotników, ale przede wszystkim poprawa naszego bezpieczeństwa – mówi burmistrz Szymańska. – Gratuluję strażakom i cieszę się razem z nimi. Zapraszam mieszkańców naszej gminy na uroczystości św. Floriana, które odbędą się 3 maja o godzinie 9.30 w kościele św. Michała w Blachowni, podczas których samochód zostanie poświęcony i oficjalnie przekazany OSP Blachownia – dodaje.