Urząd Gminy Miedźno pochwalił się ostatnio na swoim profilu facebook’owym, że zaczyna realizację projektu oświetleniowego. Cały szkopuł w tym, że z mających iść do wymiany ponad pięciuset opraw oświetleniowych, wójt Ewelina Stobiecka wymieni tylko trzydzieści siedem.
Projekt, który miał otrzymać niemal 850 tys. zł dofinansowania w ramach rządowego programu „Rozświetlamy Polskę”, został zainicjowany za sprawą poprzedniego włodarza. Plan zakładał wymianę ponad pięciuset opraw oświetleniowych na nowe, energooszczędne. To ambitne przedsięwzięcie miało znacząco poprawić jakość życia mieszkańców oraz zwiększyć bezpieczeństwo na ulicach Miedźna.
Jednak pod kierownictwem nowej wójt Eweliny Stobieckiej, zadanie przeszło radykalną zmianę. Z milionowej inwestycji pozostało jedynie zadanie za niecałe 80 tys. zł, obejmujące wymianę zaledwie trzydziestu siedmiu opraw.
Przesłana do redakcji odpowiedź Stobieckiej na pytanie o to, co stoi za tak drastyczną redukcją zakresu projektu jest dość zaskakująca. Z jej kontekstu wynika bowiem, że w zakresie oświetlenia nie ma już na terenie gminy prawie nic do zrobienia.
Okazuje się, iż za uzasadnienie zmniejszenia liczby opraw odpowiada wcześniejsze wykonanie inwestycji drogowych w kilku miejscowościach, które zawierały w sobie także budowę punktów oświetleniowych. Podobnie jest także przy realizowanych, na które zresztą także poprzednik obecnej wójt pozyskał wielomilionowe dofinansowania.
Ponadto Stobiecka podkreśla, że w minionych latach gmina wybudowała oświetlenie uliczne w kilku miejscowościach w ramach projektu oświetleniowego w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Tylko dzięki temu działaniu na terenie gminy wybudowano niemal półtora tysiąca nowoczesnych punktów świetlnych.
Jak podnosi, zrezygnowano również z doświetlenia dróg wojewódzkich 491 oraz 492 w związku z ogłoszonymi przetargami na przebudowę tych arterii i zawartych w dokumentacji zakresów branży elektrycznej.
W świetle przesłanego komentarza trudno nie ulec wrażeniu, że wójt mimowolnie uznała zasługi poprzednika, i to za inwestycje, za które Derejczyk był wielokrotnie krytykowany.