fbpx

Blachownia

Oszuści polują na oszczędności seniorów

fot. Shutterstock

Policjanci, podczas codziennej służby docierają do osób starszych i samotnie zamieszkujących, informując ich o bieżących zagrożeniach. W pierwszą niedzielę marca rozmawiali z mieszkańcami przekazując im „Abecadło Bezpieczeństwa Seniora” oraz „Poradnik Edukacyjny”. To pokłosie wzmożonej ostatnio aktywności wszelkiej maści oszustów.

– Oszuści cały czas są bardzo aktywni i wykorzystują każdą okazję, by się wzbogacić czyimś kosztem. Oszukiwanie osób starszych to jedyne ich źródło dochodów, więc zrobią wszystko, by osiągnąć swój cel – przestrzegali przed oszustami działającymi „pod legendą” funkcjonariusze policji podczas spotkań w parafiach.

Pomimo wielu akcji o profilaktyczno-edukacyjnym charakterze mających na celu poprawę bezpieczeństwa seniorów, stróże prawa wciąż otrzymują wiele zgłoszeń od pokrzywdzonych. Chodzi głównie o te osoby, które w swej niefrasobliwości zaufały przestępcom i w konsekwencji niejednokrotnie straciły dorobek całego życia.

– Działanie przestępców opiera się ciągle na podobnym schemacie. Na telefon stacjonarny dzwoni fałszywy kurier, twierdząc że ma przesyłkę. Osoba podaje swój adres, rozmówca rozłącza się, a chwilę później dzwoni mężczyzna podający za policjanta z Centralnego Biura Śledczego Policji. Kiedy podstępem dowiaduje się, ile pieniędzy potencjalna ofiara ma przy sobie, oświadcza, że środki te są zagrożone, gdyż w okolicy grasuje banda przestępców – objaśniają model przestępczego działania mundurowi.

Złodzieje w swej bezczelności proponują potwierdzenia swojej tożsamości poprzez wybranie na klawiaturze telefonu numeru alarmowego 997 lub 112. Starsza osoba, nie rozłączając połączenia i nieświadoma triku, po drugiej stronie słuchawki słyszy inny męski głos, który zapewnia, że ma do czynienia z prawdziwym policjantem.

– Po krótkim czasie do drzwi mieszkania puka nieznany mężczyzna, przedstawia się jako policjant, a ofiara działając pod presją czasu przekazuje mu pieniądze. Rzekomo zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, fałszywy policjant ma je zabrać do radiowozu, by zrobić zdjęcia i spisać numery seryjne. Gdy oszust nie wraca, starszy człowiek uświadamia sobie, że został oszukany i stracił wszystkie swoje oszczędności – tłumaczą funkcjonariusze.

Policja apeluje zwłaszcza do młodych osób, by te informowały rodziców, dziadków czy samotnie zamieszkujących sąsiadów o tym, że w okolicy grasują ludzie, którzy mogą chcieć wykorzystać ich naiwność.

– Przez telefon każdy może podawać się za inną osobę. Dlatego absolutnie nie można informować nikogo o ilości pieniędzy czy kosztowności, które trzyma się w domu lub jakie przechowuje się w banku. Ważne, by uświadamiać seniorów, że nie można wypłacać z konta żadnych oszczędności na prośbę czy żądanie rozmówcy. Nigdy nie można mieć pewności kto znajduje się po drugiej stronie słuchawki. Jeżeli ktoś dzwoni i prosi o przekazanie pieniędzy na jakikolwiek cel i podaje się za policjanta, członka rodziny czy pracownika jakiejkolwiek instytucji, należy bezwględnie zakończyć połączenie i powiadomić o tym policję. Prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy bądź zaciągnięcie kredytu – instruują.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter