fbpx

Poczesna

Pieniądze na komunikację tylko do końca marca. Wójt Sosna: Jest jak jest

fot. Piotr Biernacki

W gminie Poczesna wypracowano częściowy kompromis dotyczący nowego systemu transportu publicznego. Zamiast szeroko zapowiadanej „komunikacyjnej rewolucji” udało się jedynie zabezpieczyć 350 tys. zł na funkcjonowanie autobusów w marcu. Mieszkańcy, radni i wójt wciąż nie doszli do porozumienia co do ostatecznego kształtu siatki połączeń.

Plany władz gminy zakładają zniesienie taryfy podmiejskiej, wprowadzenie tańszych biletów i bezpłatnych linii gminnych o numerach 221, 222, 223 i 224 obsługiwanych przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Częstochowie, które zastępują dotychczasowe, ale już zlikwidowane linie podmiejskie 53,65 i 68 częstochowskiego MPK. Miejski przewoźnik nadal ma świadczyć usługi na liniach 14 i 31, zapewniając połączenie z centrum miasta. Szczegółowo pisaliśmy o tym tutaj.

Projekt nowej organizacji połączeń szybko napotkał na poważny opór radnych i mieszkańców, gdy okazało się, że liczba kursów w nowej siatce w niektórych przypadkach znacząco spadła. Zmiany w rozkładach – zwłaszcza planowane na liniach 223 i 224 – wywołały ogromne oburzenie wśród społeczności lokalnej, a radni jednomyślnie zarzucili wójtowi łamanie wcześniejszych ustaleń.

W czasie debaty nie brakowało gorzkich słów radnych, które kierowali do wójta Artura Sosny. Zarzucano mu rozmontowanie dobrze działającego od wielu lat systemu komunikacyjnego opartego o autobusy MPK, brak wcześniejszych konsultacji społecznych, opieszałość, a w konsekwencji wytworzenie chaosu. Wyrażano również obawy o stan taboru PKS-u, podnosząc, że mocno odbiega on od standardów, do których latami przyzwyczaili się mieszkańcy.

– Tak naprawdę to kupujemy kota w worku — mówiła przewodnicząca Elżbieta Tomala-Wróbel.

– Miałem okazję oglądać podstawiony wczoraj autobus (26 lutego – przyp. red.) i jego stan techniczny przedstawia wiele do życzenia. W chwili obecnej te autobusy nie spełniają żadnych wymogów, zardzewiałe w środku, poklejone silikonami, no, że tak powiem, szpachlą robione – podnosił radny Łukasz Palimąka, oceniając stan techniczny zaproponowanego pojazdu PKS-u z 2017 roku.

– Po kilku rozmowach i prezentacjach system zapowiadał się dobrze, natomiast zrobiło się tragicznie po rozkładach, które nie do końca były zsynchronizowane tak jak linia 65, 68 i 53. I to jest główny problem — odpowiadał Sosna. – Jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej jesteśmy. Musimy w jakiś sposób wybrnąć z tej sytuacji. Mamy miesiąc na to, aby poprawić tę komunikację na terenie gminy — stwierdził z rozbrajającą szczerością włodarz Poczesnej, przyznając się nijako do organizacyjnej porażki, mówiąc, że sam był zaskoczony skalą komplikacji i niedociągnięć.

Po ponad tygodniu przepychanek i sporów, w końcu, na dwukrotnie odraczanej sesji nadzwyczajnej, 27 lutego, chyba nie chcąc pozostawić mieszkańców bez transportu publicznego, radni zabezpieczyli w budżecie kwotę 350 tys. zł na funkcjonowanie przewozów.

To pieniądze tylko na marzec, można rzec — miesiąc próby, kiedy to ma zadecydować się ostateczny kształt komunikacji po gminie i to, jaki operator ostatecznie będzie świadczył usługi. Docelowy kształt nowej siatki połączeń wciąż pozostaje niewiadomą, praca nad rozwiązaniami ma trwać. Nie zmienia to jednak faktu, że większość mieszkańców będzie musiała się przesiąść od 1 marca z MPK do PKS-u i zacisnąć zęby przy nieskoordynowanych do końca przesiadkach. Choć na osłodę dostaną bezpłatne przejazdy po terenie gminy.

Samorządowcy są wciąż podzieleni, a kolejny spór może wybuchnąć już za miesiąc, gdy wygaśnie tymczasowe finansowanie. Radni oczekują, że wójt przedstawi nowe, realne rozkłady jazdy, uwzględniające uwagi mieszkańców. Zobowiązali także Sosnę do przedstawienia ofert cenowych innych operatorów na świadczenie usług transportowych.

Największymi, jak na razie, ofiarami całego sporu są mieszkańcy Huty Starej A i Słowika, którym przepadła szansa na pieniądze z marszałkowskiej inicjatywy sołeckiej. Pisaliśmy o tym w osobnym artykule (tutaj).

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter