Przez słabą jakość funkcjonowania regionalnej komunikacji publicznej, mieszkańcy powiatu kłobuckiego mają spore problemy z codziennym dojazdem do pracy. Naprawę sytuacji obiecują kandydaci Koalicji Obywatelskiej, którzy w centrum Kłobucka zorganizowali konferencję prasową w tej sprawie.
Politycy, którzy spotkali się z dziennikarzami w miniony piątek przypomnieli obietnice, jakie Beata Szydło składała mieszkańcom Kłobucka podczas swojej wizyty cztery lata temu. Jak podkreślali, z zapowiedzi, iż miejscowy dworzec PKP znów będzie tętnił życiem nic nie zostało, a ówczesna kandydatka na urząd premiera po prostu nie dotrzymała słowa.
– Zlikwidowano perony, nie ma żadnych pociągów. Przez pryzmat tego dworca pokazywano Kłobuck w niekorzystnym świetle w mediach, co jest oczywiście niesprawiedliwością. Nie godzimy się na takie zakłamywanie Polski, oszukiwanie mieszkańców, a zwłaszcza na brak pomocy dla takich miast i powiatów jak Kłobuck – mówił Andrzej Szewiński, wiceprzewodniczący śląskich struktur Platformy Obywatelskiej i jednocześnie kandydat z ramienia tego ugrupowania do Sejmu.
Jak podkreślał Szewiński, komunikacja publiczna jest krwiobiegiem każdego samorządu i jeśli źle działa to mieszkańców dotyka szereg problemów związanych z codziennym życiem.
– Przez fatalnie funkcjonujący częstochowski PKS, jak i niezrealizowanie przedwyborczych obietnic, mieszkańcy mają spore problemy z codziennym dojazdem do pracy, lekarza, z dojazdem dzieci do szkół czy też w komunikacji z największym miastem subregionu – dodawał.
Zarzucał też rządzącej ekipie, że ta nie nie wywiązała się z obietnicy poprawy modelu działania tego przewoźnika.
– Dzisiaj dopłata do wozokilometra to zaledwie złotówka przy realnych 6 zł. Dlaczego w rozkładach jazdy, choć mamy wpisane kursy autobusów, to jednak bardzo wiele z nich nie pojawia się na przystankach? – pytał, zapewniając jednocześnie w obecności Izabeli Leszczyny i Haliny Rozpondek, parlamentarzystek ze swojego ugrupowania oraz innych działaczy PO, że w przeciwieństwie do polityków PiS-u nie będą składać obietnic bez pokrycia. – Sprawna komunikacja publiczna dla mieszkańców to oczywista rzecz, którą po wygranych wyborach po prostu zapewnimy – deklarował.