fbpx

Blachownia

Pomóż uratować życie malutkiej mieszkanki Łojek. Liczy się każda złotówka

fot. Fundacja Siepomaga

Za niecałe dwa tygodnie dwuletnia Anastazja Purta ma mieć operowane serce w jednej z austriackich klinik. Koszt operacji, od której zależy życie dziewczynki, sięga ponad 200 tys. zł. Rodzina nie jest w stanie samodzielnie uzbierać takiej kwoty. Wesprzyjmy ich!

Ciężką wadę serca dziewczynki zdiagnozowano jeszcze podczas badań prenatalnych. Tuż po narodzinach Anastazji okazało się, że jej wada to znacznie szerszy problem. DORV-dwuujściowa prawa komora, malpozja dużych pni tętniczych, hypoplazja zastawki i pnia płucnego, niekonfluentne tętnice płucne, ubytek przegrody międzykomorowej, ubytek przegrody międzyprzedsionkowej. Lista schorzeń budzi grozę, nawet jak się nie ma pojęcia o kardiologii.

– W ciągu zaledwie pięciu dni nasza córeczka przeszła aż trzy operacje ratujące życie. Mostek pozostał otwarty, stan córki był tragiczny. Przez tydzień za serce pracowała maszyna — relacjonuje mama Anastazji.

Lekarze każą rodzicom pożegnać się z dzieckiem, a szpitalny kapłan udziela chrztu. Jednak kilka godzin później następuje przełom. Choć stan dziewczynki wciąż jest krytyczny i oddycha za nią respirator, to małe serce w końcu podejmuje samodzielną pracę. Choć dochodzą następne problemy, pojawiają się powikłania zatorowo-zakrzepowe, ciężka niewydolność krążenia, martwica czy liczne infekcje, to organizm Anastazji nie zamierza się poddać.

– Gdyby tego wszystkiego było mało, w Dzień Matki podjęto decyzję o amputacji wszystkich paluszków u jej stóp i czterech opuszków palców u prawej dłoni — dodaje mama Anastazji, która swoją córkę przytuli dopiero po pięciu miesiącach szpitalnych batalii.

Dwa lata życia dziecka to dla rodziców nieustanny stres i strach o najmłodszą z dwóch córek. Na szczęście kilka tygodni temu okazało się, że dr Rudolf Mair z austriackiego Linz — raz, że podejmie się operacji serca maluszka, to przede wszystkim widzi w całym przedsięwzięciu szansę powodzenia. Kardiolog wspólnie ze swoim zespołem zamierza zrekonstruować tętnice płucne i ocalić życie dziewczynki.

– Wiemy, że będzie to bardzo długa, trudna i kosztowna operacja, ale nie mamy innego wyjścia. Nie zostało nam już wiele czasu. Bez tej operacji nasze dziecko umrze. Profesor chce dokonać niemożliwego – operacji, której obawiają się polscy lekarze — podkreślają rodzice.

By pomóc rodzicom dziewczynki zebrać niezbędną sumę, na stronie Fundacji Siepomaga uruchomiono specjalną zbiórkę. Każdy, kto chciałby okazać serce i tym samym uratować serce Anastazji poprzez dokonanie wpłaty choćby najdrobniejszej kwoty, może to uczynić wchodząc tutaj. Do końca zbiórki zostało osiem dni. Licytacje na rzecz dwulatki trwają także na facebook’u — wystarczy wejść tutaj.

W najbliższą niedzielę na torze w Wyrazowie odbędzie się także charytatywny piknik, z którego dochód w całości zasili prowadzoną zbiórkę. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 10 i potrwa do godz. 16.

fot. Fundacja Siepomaga

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter