W ręce policjantów z kłobuckiej drogówki wpadł 43-letni kierowca bmw, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością aż 128 kilometrów na godzinę. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Za przekroczenie prędkości i brak aktualnych badań technicznych pojazdu czeka go jeszcze przeprawa z wymiarem sprawiedliwości.
– Wynik pomiaru prędkości wskazał, że w terenie zabudowanym pojazd poruszał się aż o 78 kilometrów na godzinę za szybko. Dodatkowo pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych. Zachowanie kierowcy stwarzało realne zagrożenie na drodze, dlatego mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy – relacjonuje biuro prasowe Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.
Za popełnione wykroczenie policjanci, zgodnie z taryfikatorem, zaproponowali kierowcy mandat karny w wysokości 2,5 tys. zł. Mężczyzna nie zdecydował się jednak go przyjąć i tym samym policjanci zmuszeni byli skierować wniosek do sądu.
– Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków. Jako najbardziej śmiercionośna przyczyna wypadków zagraża nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pieszym – argumentują stróże prawa apelując o zachowanie zdrowego rozsądku na drodze.
Jak mantrę powtarzają, iż w przypadku potrąceń pieszych nawet nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse człowieka na przeżycie.