Jak przekonują urzędnicy ze Mstowa, w tym roku sporo się zadzieje na drogach powiatowych. To pokłosie dobrej współpracy pomiędzy gminą, a zarządem starostwa.
– Przede wszystkim będzie kontynuowana rozpoczęta w ubiegłym roku budowa chodnika w Kobyłczycach wraz z odwodnieniem – mówi wójt Tomasz Gęsiarz. – Jest to bardzo ważna dla mieszkańców tej miejscowości inwestycja, między innymi ze względu na duży ruch na tamtejszej drodze powiatowej i towarzyszące temu względy bezpieczeństwa – dodaje.
Pod koniec kwietnia rozstrzygnięty został przetarg na to zadanie. Z grona ośmiu oferentów, którzy wzięli w nim udział, najkorzystniejsze warunki zaproponowała spółka Pol-Bruk. Firma zrealizuje wspomnianą modernizację za blisko 580 tys. zł. Ponadto obejmie chodnik siedmioletnią gwarancją.
Nowego chodnika wraz z odwodnieniem w tym roku doczeka się również Wancerzów w ciągu ulicy Sadowej. Zadanie będzie realizować powiat, przy dofinansowaniu ze strony lokalnego samorządu.
Starostwo planuje naprawić także, liczący prawie kilometr, odcinek drogi powiatowej relacji Małusy Wielkie-Kobyłczyce. Przez ostatnie trzy lata w poszczególnych etapach naprawiano tę arterię. To już ostatni fragment. Także i w tym przypadku znany jest wykonawca. Za kwotę 620 tys. zł podejmie się zadania ZBD Dukt z Włoszczowy.
– Chcemy, aby przebudowy doczekała się też w końcu droga relacji Gąszczyk-Siedlec, która jest w co raz gorszym stanie – informuje Gęsiarz. – W pierwszej kolejności wspólnie z powiatem zamierzamy sfinansować opracowanie dokumentacji projektowej. Jej remont w najbliższych latach będzie po prostu niezbędny – deklaruje.
Jak informują władze gminy, prowadzone są jeszcze rozmowy w kontekście remontu nakładki na odcinku drogi Mokrzesz-Żuraw oraz budowy chodnika w Kłobukowicach. Według nich istnieje spora szansa na to, iż te dwie inwestycje zostaną zakończone w przyszłym roku.