fbpx

W POWIATACH

Resortowe pieniądze na nowe samochody dla OSP. Do kogo trafią w regionie?

fot. Piotr Biernacki

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało listę czterystu pięćdziesięciu sześciu jednostek ochotniczych straży pożarnych, do których w tym roku skieruje wsparcie na zakup nowych samochodów ratowniczo-gaśniczych. Łącznie na ten cel przekazanych ma być około 175 mln zł.

Z tej ogólnej kwoty ponad 164 mln zł pochodzić będzie z budżetu państwa w ramach dotacji MSWiA oraz Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, a pozostałe przeszło 11 mln ze środków z odpisów z firm ubezpieczeniowych.

– Do jednostek OSP trafią trzysta cztery średnie samochody ratowniczo-gaśnicze, sześćdziesiąt dziewięć ciężkich oraz osiemdziesiąt trzy lekkie. Szacowana łączna wartość sprzętu wynosi około 383 mln zł – podkreśla w komunikacie resort.

Na ogłoszonym wykazie znajdują się także podmioty z regionu – pięć z powiatu częstochowskiego, trzy z kłobuckiego i jedna z myszkowskiego.

Wsparcie na zakup nowego sprzętu powędruje w powiecie częstochowskim do OSP Koniecpol II, OSP Aleksandria, OSP Kuchary, OSP Janów i OSP Wrzosowa. Dwie pierwsze nabędą średnie pojazdy, jednostka z terenu gminy Mstów – lekki, a samorządy Janowa i Poczesnej wzbogacą się o wozy strażackie typu ciężkiego.

Szczególnie dla gminy nad Pilicą otrzymanie promesy jest sporym wydarzeniem. Starania o podniesienie bezpieczeństwa mieszkańców poprzez modernizację lokalnej floty pojazdów trwały bowiem już od dłuższego czasu. Co prawda w przed rokiem do dwóch gminnych jednostek – OSP Koniecpol II i ze Starego Koniecpola – przekazano dwa pojazdy, ale nie były one nowe, choć w bardzo dobrym stanie technicznym. Fundusze na zakup pochodziły z Ministerstwa Sprawiedliwości. Dla gminy pozyskano wtedy 300 tys. zł, a kolejne 120 tys. zł dorzucono ze środków własnych.

Także strażacy z Janowa powinni być ukontentowani. Niemal przed dwoma laty, podczas dużego pożaru lasu i nieużytków w Teodorowie, w trakcie akcji gaśniczej zapalił się niestety również jelcz, który wspomagał działania druhów. Uszkodzenia były na tyle poważne, że wóz nie nadawał się do dalszego użytkowania. Spaleniu i zniszczeniu uległa zabudowa i podwozie wozu oraz jego wyposażenie.

Był to jedyny ciężki gaśniczy samochód pożarniczy w gminie Janów, który posiadał zbiornik na wodę o pojemności sześciu tysięcy litrów. Auto było tak niezbędne w użytkowaniu, że olbrzymim wysiłkiem i dzięki wsparciu wielu osób dobrej woli udało się je odrestaurować. Jak wszystko pójdzie dobrze, to pewnie w drugiej połowie roku jednostka będzie mogła świętować wprowadzenie do służby już całkiem nowego sprzętu.

W powiecie kłobuckim natomiast bazę powiększą strażacy z Łobodna (gm. Kłobuck), Czarnej Wsi (gm. Wręczyca Wielka) i Praszczyk (gm. Panki), a w myszkowskim – OSP Cynków w gminie Koziegłowy.

Przyznane dofinansowania nie pokryją oczywiście wszystkich kosztów zakupu i doposażenia samochodów. Swój wkład będą musiały wnieść także poszczególne jednostki oraz samorządy.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter