fbpx

Blachownia

Rewolucja komunikacyjna w Blachowni. Mieszkańcy mają bezpłatny transport publiczny

fot. GTV Bus

Blachownia wprowadziła gminną komunikację publiczną. Zorganizowanie przewozów własnym sumptem, przy jednoczesnej rezygnacji ze sformalizowanej współpracy z Przedsiębiorstwem Komunikacji Samochodowej w Częstochowie, to najbardziej odważna, jak dotychczas, decyzja władz miasta.

Decyzja ryzykowna w roku wyborczym, z uwagi na możliwe niezadowolenie części mieszkańców z innowacyjnych reform, ale i mogąca w niedługiej przyszłości wyznaczyć powszechny kierunek w organizacji przewozów pasażerskich w małych i średniej wielkości gminach. Tym bardziej, że w obrębie granic terytorialnych gminy mieszkańcy będą mogli podróżować bezpłatnie.

Potrzebę stworzenia gminnego przewozu motywowano koniecznością uniezależnienia się od PKS-u, którego jakość usług wzbudzała negatywne emocje wśród mieszkańców. Sytuacja wewnętrzna przedsiębiorstwa związana z niedostateczną kadrą kierowców, problemami finansowymi i organizacyjnymi powodowała, że autobusy kursowały nieregularnie, a przejazdy były odwoływane lub pojazdy po prostu nie pojawiały się o wyznaczonym czasie na przystankach. Mieszkańcy niejednokrotnie mieli spory kłopot z dotarciem do szkół czy miejsc pracy. Problemy w tym zakresie nieustannie były zgłaszane do urzędu miasta.

Artur Piekacz, prezes częstochowskiej spółki, w licznych wypowiedziach zaznaczał, że likwidowane będą deficytowe połączenia i kończy ze „sponsorowaniem” gminom komunikacji. Wedle założeń prezesa, samorządy miały w dużo większym stopniu partycypować finansowo w kosztach utrzymywania przewozów. Złożone przez tego przewoźnika oferty nie dawały jednak gwarancji, że kursy będą faktycznie realizowane i nie powtórzą się zawirowania w postaci zawieszeń czy odwoływania połączeń.

Zamiast więc dopłacać PKS-owi, cały ciężar organizacji przewozów pasażerskich wziął na siebie wspomniany samorząd. Zaczęły się poszukiwania rozwiązań, które zapewniłyby sprawne, punktualne i dopasowane do potrzeb mieszkańców połączenia, uwzględniające jednocześnie możliwy do udźwignięcia wydatek finansowy dla budżetu.

– Rozmawialiśmy ze wszystkimi przewoźnikami w regionie. Po długich poszukiwaniach w końcu trafiliśmy na poważnego przedsiębiorcę, cieszącego się bardzo dobrą opinią i doświadczeniem – mówi Sylwia Szymańska, burmistrz Blachowni. – Myślę, że przyjęte rozwiązania zadowolą mieszkańców, a już na pewno poprawi się jakość przewozów w nowej organizacji transportu publicznego – dodaje.

Firma, o której wspomina Szymańska to GTV BUS. To właśnie spółka wywodząca się z Ozimka koło Opola wygrała postępowanie przetargowe na obsługę transportu w Blachowni.

Gmina stała się organizatorem transportu, stawia warunki i wymaga. Transport ma służyć mieszkańcom i ma być dla nich jak najbardziej komfortowy – podkreśla burmistrz. – PKS mimo wielu interwencji, pism, uwag, próśb nie wypełniał należycie zapisów umowy. Koszty dopłaty wzrastały, a jakość usług spadała. Teraz wszystko się zmieni. Mamy swojego przewoźnika i przede wszystkim wpływ na jakość usług i cenę. Z pewnością mieszkańcy będą musieli przestawić się i zaakceptować zmiany, które są ogromne, ale zapewniam, że efekt będzie zadowalający – dodaje w komentarzu na swoim profilu facebook’owym.

Wraz z początkiem maja nowy operator zapewnia też obsługę bezpośrednich kursów w relacji do Częstochowy, z jednoczesnym zsynchronizowaniem siatki połączeń wewnątrz gminy.

– 1 maja to dla nas ważna data, gdyż nasze liniowe wozy po raz pierwszy pojawiły się w centrum Częstochowy. Równocześnie udało nam się uruchomić bezpośrednią komunikację z Częstochową dla gminy Blachownia – mówi Krzysztof Zubeil, właściciel GTV BUS. – Wiemy, że nowych rozwiązań komunikacyjnych uczyć będziemy się wszyscy. Gminy jako organizator, my jako przewoźnik oraz podróżni. Wiemy, że każde nowe rozwiązanie będzie zawsze rodziło wątpliwości i pytania – jak to będzie funkcjonowało? Ze swej strony pragnę zapewnić, że dołożymy starań, aby jak najlepiej wykonać powierzoną nam misję. Zdajemy sobie sprawę, że zaproponowany przez nas system może nie okazać się idealny, że będą potrzebne pewne korekty. W maju będziemy wnikliwie przyglądać się jego działaniu. Od czerwca możliwe będzie wprowadzenie korekt zaproponowanych rozkładów, będących wynikiem złożonych przez mieszkańców wniosków – dodaje.

W przedstawionych gminie wariantom komunikacji, przesiadki na linie biegnące bezpośrednio do Częstochowy odbywać się będą w centrum Blachowni. Płatna ma być tylko podróż do śródmieścia Częstochowy.

Nadmienić trzeba, że w samej Blachowni, tuż obok urzędu miasta ruszają prace budowlane przy centrum przesiadkowym. Ma ono powstać do połowy przyszłego roku. Na ten cel pozyskano 2,7 mln zł dotacji unijnej. Kolejne 1,6 mln zł pokryje gmina.

– Jak wcześniej deklarowaliśmy, transport po gminie będzie bezpłatny. Mam nadzieję, że zachęci to wielu do korzystania z komunikacji publicznej i ułatwi poruszanie po terenie gminy – stwierdza Szymańska. – Rachunek ekonomiczny wskazuje, że gminę stać na bezpłatny transport na jej terenie i stu procentowa bonifikata powinna zostać zachowana także w przyszłym roku i kolejnych latach. Nie jest to kiełbasa wyborcza, ale oparta na analizie realna propozycja, którą należy kontynuować także po wyborach samorządowych. Nowa komunikacja jest zgodna z planowaną zmianą ustawy o transporcie, zatem Blachownia jest prekursorem i to od nas będą się uczyć inne gminy – cieszy się burmistrz.

Promocja transportu publicznego w postaci bezpłatnych przewozów na terenie gminy ma spowodować, że część mieszkańców pozostawi swoje pojazdy na przydomowym parkingu, a wybierając się na zakupy czy realizując inne potrzeby życiowe, przemieści się korzystając z oferty gminy. Jak przekonują władze Blachowni, bezpłatne przejazdy oznaczają znaczne zwiększenie mobilności mieszkańców, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i uczącej się młodzieży. W ich opinii pomoże to także seniorom i ludziom o niskich dochodach podreperować domowe budżety.

Czy zmotoryzowani przekonają się, że warto przemieszczać się komunikacją publiczną i zamienią auta na zbiorowy środek lokomocji, obniżając tym samym ruch lokalnych samochodów? Czas pokaże. Jeśli tak się jednak stanie, to z pewnością podniesie się nie tylko poziom bezpieczeństwa, ale i komfort życia.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter