W całej dramatycznej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa, program „Zdalna szkoła” Ministerstwa Cyfryzacji to chyba jeden z bardziej pozytywnych przykładów tego, że jak się administracji chce, to się da. Już niemal 90 proc. polskich samorządów zakupiło dodatkowy sprzęt elektroniczny dla uczniów i nauczycieli.
Ministerstwo wyasygnowało na ten cel 186 mln zł. W przeważającej mierze z funduszy unijnych. Wnioski przyjmuje Centrum Projektów Polska Cyfrowa.
– Procedura jest najprostsza z możliwych. W skrócie wygląda tak, że gmina lub powiat wysyła wniosek mailem, pracownicy CPPC go rozpatrują, przekazują informację o decyzji i proszą o dane potrzebne do zawarcia umowy. Finalnie następuje podpisanie umowy i sam przelew – informują urzędnicy ministerstwa.
Odformalizowanie procedur, natychmiastowe rozpatrywanie wniosków i gwarancja otrzymania środków sprawiły, że w niecały miesiąc rozdysponowano 80 proc. pieniędzy. Jak oszacowano, dotychczas wydana suma powinna starczyć na zakup 43 tys. laptopów lub 100 tys. tabletów w skali kraju.
Reklama
– Do tej pory wnioski złożyły 2462 gminy i powiaty spośród 2790 wszystkich w Polsce, czyli niemal 90 proc. samorządów. Najwięcej wniosków napłynęło z Mazowsza, Małopolski, Lubelszczyzny – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Niemal 97 proc. wniosków jest już pozytywnie rozpatrzona. Opiewają na ponad 150 milionów złotych – dodaje szef resortu cyfryzacji.
Z województwa śląskiego wpłynęło do tej pory 156 wniosków, choć śmiało można przypuszczać, że złożą je wszystkie z łącznej liczby 184 gmin i powiatów. Dodatkowy, i co ważne pewny, zastrzyk pieniędzy na sprzęt elektroniczny dla placówek oświatowych, to znaczące wsparcie nie tylko uczniów i nauczycieli, którzy obecnie uczą się i pracują zdalnie, ale przede wszystkim dobra inwestycja w pomoce dydaktyczne na czas po epidemii.
A dofinansowania nie są małe. W skali kraju wahają się one od 35 tys. zł do 100 tys. zł dla poszczególnego samorządu. Jego wielkość zależy od liczby uczniów w danej jednostce. W powiatach częstochowskim i kłobuckim wsparcie trafiło już niemal do wszystkich, a oscylowało w granicach od 45 tys. zł do 70 tys. zł. W zależności od kwoty dofinansowania pozwoliło ono nabyć od piętnastu do trzydziestu nowych laptopów wraz z niezbędną aparaturą towarzyszącą, jak na przykład słuchawki.
