fbpx

Miedźno

We wrześniu mają ruszyć konsultacje społeczne w sprawie połączenia miejscowości

fot. Pixabay

Miejscowy urząd gminy zamierza ogłosić wkrótce konsultacje społeczne w sprawie administracyjnego połączenia Miedźna, Izbisk, Kołaczkowic i Wapiennika w jedną miejscowość – Miedźno. To efekt szeregu głosów mieszkańców domagających się uporządkowania chaosu adresowego na wspomnianym terenie. Podjęcie działań w tej sprawie zapowiedział kilka miesięcy temu wójt Piotr Derejczyk.

Temat poruszaliśmy na naszych łamach już w maju, po tym, jak radna Małgorzata Grzyb zwróciła się do wójta z interpelacją dotyczącą kwestii ujednolicenia nazewnictwa i numeracji adresów w Izbiskach i Miedźnie. Powołując się na sygnały płynące od mieszkańców podnosiła, iż niespójność w tym zakresie niesie za sobą szereg niepotrzebnych komplikacji, związanych chociażby z organizacją pracy sołectwa, a przede wszystkim rodzi problemy podczas zdarzeń wymuszających konieczność wezwania służb ratunkowych. Dochodzi wówczas do utrudnień w dokładnym zlokalizowaniu posesji. Sołectwo Izbiska nie obejmuje bowiem swoim zasięgiem wszystkich domów wzdłuż drogi biegnącej przez tę miejscowość. Część z nich posiada adres przy ulicy Częstochowskiej w Miedźnie.

Jeszcze większe trudności występują przypadku Kołaczkowic, Wapiennika i Miedźna. Dochodzi do sytuacji, kiedy dwie sąsiadujące ze sobą nieruchomości należą do innych sołectw. W Kołaczkowicach, które dzielą się na Kołaczkowice Duże i Kołaczkowice Małe, dodatkowo ulice nie posiadają nazw. Przykładowo w ciągu jednej ulicy położonej w Kolonii Wiktorów i Małych Kołaczkowicach są budynki o numerach adresowych do wszystkich tych trzech miejscowości. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku drogi powiatowej z Miedźna do Mokrej, gdzie, pomimo jednolitej zabudowy, budynki posiadają adresy przynależące do Miedźna, Wapiennika i Kołaczkowic.

To efekt tego, że granice miejscowości zgodne są z obrębami istniejącymi w ewidencji gruntów i budynków, która powstała ponad sześćdziesiąt lat temu, a obecny stan spotęgował intensywny rozwój zabudowy. 

Z informacji, jakie płyną z urzędu gminy wynika, iż już z początkiem września mają zostać ogłoszone konsultacje z mieszkańcami. Terminowi temu mają bowiem sprzyjać również planowane na najbliższy czas zebrania wiejskie. Jak podnoszą urzędnicy, będzie zatem okazja, by opracowane rozwiązania przedyskutować w gronie bezpośrednio zainteresowanych.

W jaki sposób miałby się odbyć docelowo cały proces? Władze gminy najprostszego i najmniej uciążliwego rozwiązania upatrują w scaleniu miejscowości. Izbiska, Kołaczkowice i Wapiennik miałyby zostać administracyjnie połączone z Miedźnem. Co istotne, sołectwa miałyby jednak własną podmiotowość.

– Połączenie miejscowości umożliwiłoby wyeliminowanie problemów, a w kolejnym kroku ujednolicenie nazewnictwa ulic i numerację domostw. Zmiany granic miejscowości nie będą miały wpływu na granice sołectw, gdyż te określane są w odrębnym postępowaniu. Miedźno, Izbiska, Kołaczkowice i Wapiennik stanowią de facto jeden spójny obszar. Stosowna uchwała rady gminy, po zasięgnięciu opinii mieszkańców, byłaby po prostu prawnym uporządkowaniem istniejącego już stanu – wyjaśnia wójt Piotr Derejczyk. – To podobny schemat, jak chociażby w przypadku sołectwa Dębiniec, które cieszy się własną podmiotowością, ale leży w granicach administracyjnych miejscowości Miedźno. Proponowana reforma nie wpłynie także na zmianę obrębów geodezyjnych. Numeracja działek geodezyjnych pozostanie bez zmian – dodaje.

Jak podkreślają urzędnicy, planowane zmiany w adresach nie wiązałyby się z żadnymi kosztami po stronie mieszkańców. Dokumenty, jak dowody osobiste, paszporty czy prawa jazdy i tak nie zawierają informacji o miejscu zamieszkania. Jeśli natomiast chodzi o dowody rejestracyjne, w których dla odmiany takie dane się znajdują, to ustawodawca nowelizując kilka lat temu przepisy w tym zakresie zwolnił zainteresowanych z konieczności wymiany wspomnianego dokumentu. Równie istotne jest to, że zmiana nazwy miejscowości nie wpłynie także na ważność posiadanych umów czy aktów notarialnych.

– Aktualizacja danych w dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej, księgach wieczystych, rejestrze mieszkańców, gminnej ewidencji podatkowej oraz gminnej ewidencji opłat za odbiór odpadów następować będzie na bieżąco z urzędu. Mieszkańcy z tytułu ich uaktualniania nie poniosą kosztów. Również aktualizacja danych w ewidencjach identyfikacyjnych podatnika oraz płatnika w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz urzędzie skarbowym następować będzie bez dodatkowych opłat – zaznaczają pracownicy urzędu gminy. – Niewielki koszty finansowe mogą ponieść jedynie przedsiębiorcy, którzy będą musieli dokonać zmian pieczątek firmowych bądź osobistych, wizytówek czy publikowanych reklam. Natomiast koszty zmiany oznaczeń granic miejscowości na drogach obciążać będą zarządcę drogi – dodają.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter