Dwóch agresorów wtargnęło do mieszkania 33-latka z Wręczycy Wielkiej. Zadali mu szereg ciosów nożem i rozbitą butelką. Ofiara ataku trafiła do szpitala w ciężkim stanie, a mężczyznom postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd zadecydował o ich aresztowaniu na trzy miesiące.
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, zastali na miejscu leżącego na podłodze, zakrwawionego mężczyznę. Jak się okazało najpierw został pobity, a następnie ugodzony nożem i tzw. „tulipanem” przez dwóch osobników w wieku 35 i 40 lat. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że obaj odjechali w nieznanym kierunku. Poszkodowany natomiast w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.
W międzyczasie oficer dyżurny kłobuckiej komendy odebrał zgłoszenie o kolizji drogowej. Opis samochodu uczestniczącego w wypadku był zgodny z opisem pojazdu, którym mieli uciec sprawcy napaści. Na tej podstawie policjanci szybko ustalili tożsamość agresorów, a następnie dokonali ich zatrzymania. Jak się okazało, obaj są mieszkańcami gminy Wręczyca Wielka. W momencie aresztowania byli pod wyraźnym wpływem alkoholu.
Nazajutrz prokurator przedstawił im zarzut usiłowania zabójstwa. W przypadku młodszego z podejrzanych dodatkowo dochodzi fakt popełnienia przestępstwa w warunkach recydywy. 35-latek usłyszał również zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości, przy jednoczesnym posiadaniu dożywotniego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
– Na wniosek śledczych i prokuratora sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwa grozi im kara nawet dożywotniego więzienia – informują policjanci z Kłobucka.