Podczas niedawnej sesji radni przegłosowali uchwały dotyczące podwyżki stawek podatku od nieruchomości, które w styczniu wejdą w życie. Decyzja, choć przewidywana, wywołała mieszane reakcje zarówno wśród mieszkańców, jak i przedsiębiorców.
Zgodnie z przyjętą uchwałą, stawki podatku od nieruchomości wzrosną w zależności od rodzaju gruntu czy budynku. Najwięcej zapłacą przedsiębiorcy oraz właściciele nieruchomości przeznaczonych pod działalność gospodarczą – tutaj stawka wyniesie aż 29,21 zł za m² powierzchni użytkowej. Dla porównania, właściciele nieruchomości mieszkalnych zapłacą 1,02 zł za m² powierzchni użytkowej.
Dla gruntów związanych z działalnością gospodarczą podatek wyniesie 1,27 zł za m², a dla gruntów pozostałych – 0,58 zł. Podatek od gruntów pod wodami powierzchniowymi sięgnie 6,84 zł za hektar.
Podwyżki, jak zaznacza urząd „niewielkie”, spotkały się jednak z krytyką, zwłaszcza ze strony przedsiębiorców, którzy wskazują na coraz większe obciążenia finansowe.
– 29,21 zł m² to wysoka kwota, szczególnie dla małych firm, które już teraz borykają się z rosnącymi kosztami energii i materiałów – mówi redakcji jeden z lokalnych przedsiębiorców.
Mieszkańcy również nie kryją niezadowolenia.
– Dla przeciętnej rodziny nawet niewielki wzrost może oznaczać dodatkowe obciążenie w trudnych czasach. Czy te pieniądze rzeczywiście zostaną dobrze wykorzystane? – pyta jedna z mieszkanek gminy prosząca o zachowanie anonimowości.
Podwyżki podatku od nieruchomości to zawsze drażliwy temat, szczególnie gdy ich skala zaczyna dotykać codziennego życia mieszkańców i kondycji lokalnych firm. Oczekiwania wobec władz gminy w zakresie racjonalnego gospodarowania budżetem będą teraz jeszcze większe.
Czas pokaże, czy decyzja radnych przyniesie oczekiwane efekty, czy też okaże się politycznym błędem, który odbije się na poparciu władz lokalnych.