Śledczy z Kłobucka ustalili sprawcę, który w styczniu nielegalnie porzucił śmieci w dwóch miejscowościach położonych na terenie gminy. W toku dochodzenia okazało się, że za dzikie wysypiska odpowiada obywatel Ukrainy. Sprawca posprzątał śmieci, a za swoją bezmyślność zapłacił wysoki mandat.
W połowie stycznia funkcjonariusze otrzymali informację dotyczącą nielegalnego wywozu śmieci na terenie Gruszewni i Libidzy. Policjanci ustalili wstępnie, że dzikie wysypiska powstały najprawdopodobniej kilkanaście dni wcześniej.
– Sprawa trafiła do śledczych zajmujących się zwalczeniem przestępczości gospodarczej, którzy wraz z technikiem kryminalistyki wykonali czynności mające na celu ustalenie sprawców nielegalnego wywozu śmieci lub osób, do których wcześniej należały – informuje biuro prasowe Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku.
Śledczy między innymi sprawdzili zabezpieczone ślady oraz porzucone na miejscu dowody w postaci paragonów fiskalnych. Zweryfikowali także szereg pochodzących od świadków informacji. Całość pozwoliła ustalić sprawcę, którym okazał się zamieszkujący na terenie gminy 28-letni Ukrainiec.
W konsekwencji sprawca posprzątał śmieci, zawiózł je na legalne działające wysypisko, a za swój wybryk zapłacił wysoki mandat.
– Dziękujemy przedstawicielom mediów za przekazywanie informacji na temat nielegalnych wysypisk, świadkom oraz mieszkańcom, którzy nie pozostali bierni i poinformowali nas o porzuconych śmieciach. Dzięki temu policjanci szybko ustalili sprawcę – komentują policjanci.