Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska po raz kolejny wystartowała z kampanią edukacyjną, która wskazuje dobre praktyki w dożywianiu ptaków w sezonie jesienno-zimowym. Jak się okazuje, niewłaściwe postępowanie w tym zakresie może przynieść zwierzętom więcej szkody niż oczekiwanego pożytku.
Podstawowe pytanie brzmi, czy należy dokarmiać ptaki? Tak, jednakże nie wolno robić tego zbyt wcześnie i nie przez cały rok.
– Kierujmy się warunkami atmosferycznymi i przystąpmy do działania, gdy pokrywa śnieżna uniemożliwi zwierzętom żerowanie. Podczas bezśnieżnej, niemroźnej zimy ptaki powinny radzić sobie same i korzystać z pokarmów, które znajdą w ich otoczeniu – zastrzegają pracownicy instytucji. – Całoroczne dokarmianie powoduje u ptaków zatracenie instynktu wędrówki, na przykład u łabędzi czy kaczek. Zatem dokarmiajmy ptaki wówczas, gdy pogoda nie sprzyja poszukiwaniom pożywienia – apelują.
Równie ważne jest to, jak należy karmić? W tym aspekcie zwraca się uwagę na systematyczność, podawanie tylko świeżych i suchych produktów, jak ponadto niewielkiej ich ilości.
– Chodzi o to, by pokarm się nie zepsuł. Ptaki bardzo przyzwyczają się do miejsca i przygotowanego dla nich karmnika, stąd liczy się systematyczność. Doskonałym pokarmem będą ponadto krzewy owocowe, które można posadzić w ogrodzie, na których przez jesień i zimę utrzymują się owoce, jak na przykład dereń, bez czarny, głóg czy tarnina – instruują.
Istotny jest ponadto rodzaj pokarmu, który zdecydujemy się zaserwować ptactwu. Inspektorzy podkreślają, że nie wolno ich karmić resztkami jedzenia, żywnością przetworzoną, w tym pieczywem czy produktami zawierającymi sól.
– Dieta ptaków jest bardzo różnorodna i dostarcza im tego, czego potrzebują ich organizmy w danej porze roku. Niewłaściwe pożywienie szkodzi i jest przyczyną chorób. Ptasie menu, w zależności oczywiście od gatunku, to przede wszystkim słonecznik, ziarna zbóż, orzechy, owoce, nasiona siemienia lnianego czy słonina – zaznaczają.