Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach podsumował ubiegły rok. Z przygotowanego sprawozdania wyszło, że proekologiczne działania na obszarze śląskiego dofinansował sumą ponad 1 mld zł. – To rekordowy wynik, który w 28-letniej historii działalności Funduszu wcześniej się nie wydarzył – podkreśla Mirosław Cichy, jego rzecznik prasowy.
Jakie zadania znalazły się w głównej orbicie dotacji? Przede wszystkim te, które przyczyniają się do poprawy jakości powietrza. Walka ze smogiem wyraźnie przyspieszyła. Fundusz przeznaczył na ten cel niemal 873 mln zł. Kolejne prawie 65 mln zł stanowiły wydatki na ochronę wód, adaptację do zmian klimatu i gospodarkę wodną, a ponad 31 mln zł – na gospodarkę odpadami i ochronę powierzchni ziemi.
– Największe środki pochodzą z zasobów własnych Funduszu. Z nich w ubiegłym roku udzielono dofinansowania na kwotę prawie 395 mln zł. W ramach działań na rzecz likwidacji niskiej emisji udzielono wsparcia w łącznej wysokości 388 mln zł złotych. Z kolei ze środków udostępnionych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – niemal 220 mln zł – informuje Mirosław Cichy.
Nie zapomniano także o zadaniach mających przeciwdziałać poważnym awariom, edukacji ekologicznej, jak również tych z zakresu zarządzania środowiskowego w regionie czy promujących różnorodność biologiczną.
– Ta kwota robi olbrzymie wrażenie. Mogę powiedzieć, że to historyczny wynik. Do tej pory Fundusz tak dużych pieniędzy rocznie na dofinansowania nie przeznaczał. Tym bardziej, że przecież ubiegły rok był wyjątkowy. Pojawiła się bowiem pandemia COVID-19 i mieliśmy obawy czy wiele działań prowadzonych przez beneficjentów nie zostanie sparaliżowanych bądź mocno ograniczonych. Jak widać, tak się nie stało – tłumaczy Tomasz Bednarek, prezes WFOŚiGW w Katowicach.