Sukcesem zakończyły się starania lokalnych władz mające na celu zorganizowanie środków, które pomogą doposażyć strażaków z Blachowni. Gmina pozyskała ponad milion złotych unijnego wsparcia. Zakupy sprzętu w 85 proc. sfinansuje urząd marszałkowski. Właśnie podpisano stosowną umowę.
Kiedy pod koniec 2016 roku otwarto w centrum Blachowni nową strażnicę, dla wszystkich osób zaangażowanych w życie gminy stało się jasne, że trzeba ją będzie jeszcze kompleksowo doposażyć. Jednostka należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego zalicza się bowiem do czołówki powiatowej pod względem liczby corocznych interwencji.
Urząd kierowany przez Sylwię Szymańską przygotował więc wniosek i postanowił zawalczyć o duże pieniądze w ogłoszonym w 2017 roku przez urząd marszałkowski konkursie, którego celem było wzmocnienie potencjału służb ratowniczych. A gra toczyła się o niemałe kwoty. Cały projekt gminy opiewał na sumę ponad 1,2 mln zł.
Po ogłoszeniu wyników okazało się, że aplikacja gminy znalazła się na liście rezerwowej do dofinansowania. W rozdaniu było jednak na tyle środków, że pieniędzy starczyło i na projekt mający wesprzeć miejscowych ochotników.
– Kiedy w 2016 roku otwieraliśmy nową strażnicę wielu życzyło naszym druhom nowego samochodu. To było marzenie, w które nie wszyscy wierzyli. Ale ono właśnie się spełnia – cieszy się burmistrz. – Strażacy otrzymają więc wkrótce przede wszystkim nowy, ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy. A oprócz tego, wyłoniony już w przetargu dostawca, zapewni ubrania specjalistyczne, ubrania koszarowe, buty strażackie, hełmy, nawigacje GPS oraz radiostacje przystosowane do komunikacji w technologii cyfrowej. To wszystko w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców naszej gminy i komfort pracy druhów – dodaje Sylwia Szymańska.
