fbpx

Przyrów

Prace przy budowie farmy wiatrowej wkroczyły w kolejną fazę

fot. Grupa ZE PAK

Na terenie gminy Przyrów stanie największa w województwie śląskim farma wiatrowa. Będzie się składała z czternastu turbin. Niedawno zakończyło się betonowanie fundamentów pod nie.

Realizowana przez Grupę ZE PAK inwestycja to ogromny sukces lokalnych władz. Jej realizacja ma kosztować ponad 300 mln zł, a moc generowana przez kilkanaście turbin wiatrowych będzie sięgać 50,4 MW. Z tytułu podatków do budżetu gminy trafiać będzie systematycznie przeszło 1,5 mln zł, a na konta mieszkańców wydzierżawiających spółce grunty wpływać będzie co roku 1,2 mln zł.

– Farma Wiatrowa Przyrów to jest nasz drugi pod względem wielkości realizowany projekt. To jest zarazem nasza pierwsza i nie ostatnia inwestycja na terenie gminy Przyrów. Mamy nadzieję, że wraz ze zmianą przepisów, kiedy będziemy mogli na jednym przyłączu do źródła wiatrowego dobudować fotowoltaikę, to skorzystamy z takiej możliwości, by fotowoltaikę również tutaj rozwijać. Być może dodatkowo wybudować także jakiś magazyn energii – zaznaczał Andrzej Janiszowski, wiceprezes ZE PAK podczas zorganizowanej na początku roku przez wójta Roberta Nowaka konferencji prasowej.

Od pomysłu farmy wiatrowej na obszarze Przyrowa do symbolicznego wkopania łopaty minęło prawie dwanaście lat. W ówcześnie przedstawionej samorządowcom koncepcji, włodarz Przyrowa zwietrzył szansę na zdynamizowanie rozwoju tej głównie rolniczej gminy. Wójt i radni zintensyfikowali działania dotyczące zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla kilku sołectw, opracowano raporty oddziaływania na środowisko i analizy dotyczące ilości turbin. Od 2016 roku ruszyło wydawanie pozwolenia na budowę poszczególnych urządzeń.

Sporym wyzwaniem było przekonanie samych właścicieli nieruchomości, na których planowano wzniesienie turbin, co do celowości takiego działania. Rozdrobniona struktura gruntów sprawiała, iż konieczne było podpisanie przeszło dwustu umów dzierżawy i dobrego sąsiedztwa. Każdego roku do wydzierżawiających grunty trafi 1,2 mln zł z tytułu stosownych opłat umownych. Sporo więcej zyska natomiast sam budżet gminy. Nowe wpływy podatkowe powiększą pulę o przeszło 1,5 mln zł rocznie. Co więcej, wójt Robert Nowak liczy na to, że firma zarządzająca elektrownią przeniesie swoją siedzibę właśnie do Przyrowa. To wygenerowałby kolejne dochody do lokalnego budżetu z tytułu przyszłego podatku CIT. To kolejne 67 tys. zł z każdego 1 mln zł zysku, jaki wygeneruje spółka.

Nie bez znaczenia jest także to, że poprawi się bezpieczeństwo energetyczne samorządu, a forsowana przez wójta Nowaka perspektywa utworzenia spółdzielni energetycznej ma finalnie doprowadzić do niższych opłat za przesyłanie energii do wszystkich mieszkańców gminy. Zauważalnie poprawia się także lokalna infrastruktura i dostępność komunikacyjna. W ramach przedsięwzięcia inwestor wybuduje bowiem szereg dróg dojazdowych o odpowiednio dużej nośności. Po jego stronie leżeć będzie także ich właściwe utrzymanie i serwisowanie, choć korzystać z nich będą już wszyscy zainteresowani. Farma ma zacząć pracować już w trzecim kwartale 2024 roku. Na jakim etapie są prace?

– Jesteśmy na bardzo zaawansowanym etapie robót budowlanych. Tyle co zakończyliśmy betonowanie czternastu fundamentów pod turbiny wiatrowe – mówi Damian Pacelik, przedstawiciel inwestora.

Same wiatraki mają pojawić się w przestrzeni gminy już w pierwszym kwartale przyszłego roku. Kilka kolejnych miesięcy zarezerwowano na rozruch i testy instalacji, a sama produkcja energii ma ruszyć we wrześniu 2024 roku. Moc farmy docelowo ma zapewnić prąd dla osiemdziesięciu tysięcy gospodarstw domowych.

– Inwestycja wkrótce pozytywnie wpłynie na życie całej lokalnej społeczności. Najważniejszym czynnikiem, nieprzeliczalnym na żadne pieniądze, jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego mieszkańcom. Mając takie zaplecze produkcyjne, myślę, że to bezpieczeństwo będziemy mieli bardzo duże. Zwiększamy ponadto nasze możliwości rozwojowe, poprawią się znacznie nasze wskaźniki finansowe, co pozwoli nam spotęgować możliwości inwestycyjne gminy – podkreślał wójt Robert Nowak.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter