Ochotnicza Straż Pożarna w Przyrowie poszukuje dostawcy lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Jeżeli procedura potoczy się po myśli druhów, już w październiku będą się mogli cieszyć z nowego nabytku.
Należącej do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego jednostce, nowoczesny pojazd niewątpliwie trochę odmłodzi flotę i usprawni służbę. Ciężko jest bowiem mierzyć się z zadaniami i zdarzeniami losowymi, jeżeli na wyposażeniu znajdują się trzy wysłużone już wozy.
– Dysponujemy starem z początku lat osiemdziesiątych. Na drugim podjeździe stoi magirus. To auto z 1973 roku. Jeździmy nim do wypadków i to właśnie ten samochód chcemy zastąpić nowym sprzętem. Jest jeszcze lekki lublin z roku 2000 – wymienia Jacek Stencel, prezes OSP Przyrów.
Zakup będzie możliwy dzięki pozyskaniu pieniędzy od szeregu instytucji, które zdecydowały się wesprzeć planowaną inwestycję. Urząd marszałkowski przyznał 100 tys. zł. Tej samej wysokości transza pochodzić będzie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Kolejne 40 tys. zł dorzuci gmina, a ze środków własnych strażacy dołożą jeszcze 10 tys. zł.
– 13 sierpnia otworzymy koperty ze złożonymi ofertami. Liczymy, że wszystko przebiegnie sprawnie i zwycięski producent dostarczy nam pojazd najszybciej jak to będzie możliwe – dodaje Stencel.
