Dzięki błyskawicznej reakcji dwóch funkcjonariuszy udało się uniknąć tragedii. Z mieszkania, w którym wybuchł pożar, mundurowi najpierw wyprowadzili starszą kobietę, a następnie o grożącym niebezpieczeństwie zaalarmowali pozostałych lokatorów budynku.
Do zdarzenia doszło 18 marca w godzinach dopołudniowych. Po tym, jak dyżurny kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o dymie wydobywającym się z mieszkania w bloku przy ulicy 11 Listopada, od razu na miejsce skierował policyjny patrol.
Sierż. sztab. Tomasz Możdżeń oraz sierż. sztab. Krzysztof Osadnik zauważyli, że z okien znajdującego się na czwartym piętrze mieszkania wydobywa się nie tylko dym, ale i płomienie. Mając wcześniej informację, iż w środku przebywa 78-letnia kobieta, nie czekając na straż pożarną natychmiast ruszyli jej na ratunek.
– Chwilę po tym jak udało się bezpiecznie sprowadzić staruszkę na dół, funkcjonariusze pomogli w ewakuacji pozostałym mieszkańcom klatki schodowej. Ratownicy medyczni, którzy na miejscu przebadali seniorkę uznali, że nie wymagała ona hospitalizacji – informuje biuro prasowe kłobuckiej komendy.
Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży pożarnej. Pożar ugaszono zanim objął on pozostałe lokale mieszkalne. Po opanowaniu ognia strażacy oddymili pomieszczenia i wynieśli z mieszkania znajdującą się w nim butlę z gazem. Jak się finalnie okazało, przyczyną pożaru był pozostawiony na kuchence gotujący się posiłek. W międzyczasie kobiecie się przysnęło.