fbpx

Konopiska

Sukces mieszkańca gminy podczas Mistrzostw Świata Nordic Walking. Zajął drugie miejsce na podium

fot. Urząd Gminy Konopiska

Tomasz Marczak został wicemistrzem świata w nordic walking na dystansie dziesięciu kilometrów w kategorii wiekowej do trzydziestego dziewiątego roku życia.

Podczas zawodów, które odbyły się w leżącej w województwie pomorskim gminie Choczewo, udział wzięło kilkuset zawodników z Polski, Francji, Włoch, Ukrainy i Słowacji, ale także i z tak odległych kierunków jak Stany Zjednoczone czy Maroko. Ambasadorem wydarzenia był Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym. Na miejscu pojawił się też Marko Kantaneva, twórca techniki nordic walking.

Zawody rozpoczęły się od eliminacji, które zostały przeprowadzone na dystansach liczących pięć oraz dziesięć kilometrów. Takie same odległości, zwiększone o trzeci dystans liczący dwadzieścia jeden kilometrów, obowiązywały również podczas finałów.

– Nasz zawodnik wybrał dystans dziesięciu kilometrów, na którym łatwo przebrnął kwalifikacje i mógł tym samym wziąć udział w rywalizacji o podium Mistrzostw Świata Nordic Walking – relacjonuje Ewa Stefanowska-Lasoń z urzędu gminy.

Marczak świetnie zaprezentował się na pierwszej pięciokilometrowej pętli, którą pokonał w czasie niespełna dwudziestu ośmiu minut. Co istotne, tego wyniku nie udało poprawić się już nikomu, nawet w późniejszej rywalizacji o tytuł na dystansie pięciu kilometrów. Niestety na drugim okrążeniu znaczna utrata tempa sprawiła, że zawodnik nie był w stanie obronić swojej pozycji i ostatecznie ze swoim czasem zajął, choć wciąż doskonałe, to już drugie miejsce w finale mistrzostw ze stratą czternastu sekund do zwycięzcy.

– Bardzo się cieszę, to dla mnie ogromny sukces – mówi zawodnik podsumowując swój występ. – Przed tak dużymi zawodami, w tak świetnej obsadzie, miejsce na podium przyjąłbym w ciemno. Teraz jest jednak pewien niedosyt. Myślę, że to jednak dobra rzecz, motywacja do dalszej pracy. Mam wrażenie, że fizycznie było mnie dzisiaj stać na więcej, że dało się wykrzesać z siebie więcej na drugiej części dystansu. Zabrakło jeszcze doświadczenia, siły mentalnej, odrobiny pewności siebie. Zawiodła też trochę taktyka zastosowana w eliminacjach. Na pewno jest nad czym pracować, by w przyszłości osiągać kolejne sukcesy. Należy jednak pamiętać, że do przodu idą wszyscy i z wielką ekscytacją czekam na to jak bardzo poprawi się jeszcze poziom dyscypliny, który z roku na rok niesamowicie rośnie. Bardzo dziękuję wszystkim za doping i wsparcie – dodaje Tomasz Marczak.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter