20 listopada druhom z tej jednostki trafił się konkretny bonus. Powiększyli oni bowiem swoją flotę o lekki samochód ratowniczo-gaśniczy.
Maszyna zbudowana została na podwoziu vw crafter 35 4Motion z napędem 4×4. Jej dopuszczalna masa całkowita to trzy i pół tony. Auto dysponuje silnikiem 2.0 TDI o mocy stu siedemdziesięciu siedmiu koni mechanicznych. Pojazd wyposażony jest w jednomodułową, czterodrzwiową i sześcioosobową kabinę oraz szereg systemów wspomagających bezpieczeństwo. Na jego pokładzie zainstalowany został zbiornik wody o pojemności trzystu litrów, zbiornik środka pianotwórczego o pojemności trzydziestu litrów czy wodno-pianowy agregat wysokociśnieniowy.
Samochód kosztował 0,5 mln zł. Najwięcej, bo 200 tys. zł, lokalne władze pozyskały z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Kolejne 150 tys. zł wysupłał ze swojego budżetu urząd gminy, a 50 tys. zł dorzuciło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Uroczystość przekazania maszyny, która miała miejsce w niedzielę 20 listopada, rozpoczęła się od odprawionego w kościele w Żurawiu nabożeństwa. Po mszy proboszcz ks. Krzysztof Juszyński, w obecności pocztów sztandarowych i zaproszonych gości, dokonał poświęcenia nowego nabytku ochotników z Kobyłczyc.
– Pozostała część uroczystości odbyła się w lokalu w Zalesicach od przemówienia prezesa OSP Kobyłczyce dh Mateusza Borysia, który wspomniał najważniejsze wydarzenia z historii jednostki. Nadmienił, że w jej przypadku volkswagen crafter jest pierwszym nowym samochodem pożarniczym – informuje urząd gminy. – Ale nie jedynym, jaki trafił do strażaków z terenu gminy. W ostatnich latach nowe samochody pojawiły się w jednostkach z Mokrzeszy, Jaskrowa i Kuchar. Mstowski samorząd corocznie zabezpiecza środki finansowe, które pozwalają na modernizację bazy sprzętowej i lokalowej strażaków ochotników – dodają urzędnicy.
Zaproszeni goście złożyli życzenia z okazji 70-lecia istnienia OSP Kobyłczyce, pogratulowali druhom wspominanego pojazdu oraz podziękowali za ich codzienną pracę i zaangażowanie. Nie obyło się też bez kolejnego miłego akcentu, tym razem personalnie skierowanego w stronę wójta Tomasza Gęsiarza. Włodarz Mstowa otrzymał bowiem tego dnia Srebrny Medal „Za Zasługi dla Pożarnictwa”.
– Dziękuję. To dla mnie ogromny zaszczyt i wyróżnienie – podkreślał samorządowiec.