fbpx

Mstów

Tomasz Gęsiarz: W tej kadencji w poprawę infrastruktury zainwestowaliśmy rekordowo duże pieniądze

fot. Urząd Gminy Mstów

– Brak konkurencji nie oznacza braku wyzwań. Nadal jest wiele do zrobienia, wiele problemów do rozwiązania i wiele marzeń mieszkańców do spełnienia – mówi Tomasz Gęsiarz, wójt gminy Mstów ubiegający się o reelekcję w nadchodzących wyborach samorządowych.

Jest pan jedynym kandydatem w regionie na stanowisko wójta gminy, który nie ma kontrkandydata. To sytuacja dość nietypowa.

To prawda, sytuacja jest nietypowa, ale postrzegam to jako dowód zaufania, jakim mieszkańcy naszej gminy obdarzyli moją osobę. Przez lata pracowaliśmy bardzo ciężko, konsekwentnie realizując nasze cele rozwojowe i dbając o dobro mieszkańców.

Czy brak konkurencji w wyborach nie wpływa na pana motywację do dalszej pracy? Jak się czuje czyjś oddech na plecach, jest intensywność wymiany argumentów, twórczy ferment, trzeba bronić swojej wizji, to są to czynniki, które dosypują przysłowiowego węgla do pieca.

Wręcz przeciwnie. Ja postrzegam tę sytuację jako dodatkową motywację i zarazem dodatkową odpowiedzialność. Brak konkurencji nie oznacza braku wyzwań. Nadal jest wiele do zrobienia, wiele problemów do rozwiązania i wiele marzeń mieszkańców do spełnienia. Jestem przekonany, że ten mandat zobowiązuje mnie do jeszcze większego zaangażowania w pracę na rzecz dobra gminy. Powoduje potrzebę udowodnienia mieszkańcom, że ich zaufanie jest uzasadnione, a nasze skupienie na pracy pełne. Uważam się za osobę, która sama sobie stawia wysokie cele. To mnie motywuje i napędza.

No dobrze. To proszę nam zdradzić sekret, mówiąc przewrotnie, na skuteczne odstraszanie konkurencji politycznej?

Sukcesy, skromność i grzeczność. A ponadto transparentność, uczciwość i stały dialog z mieszkańcami. Zawsze starałem się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom, słuchać opinii, ale i uwag, gdyż podejmowane działania zawsze muszą być jak najlepiej dostosowane do rzeczywistych potrzeb. To owocuje dynamicznym rozwojem gminy Mstów, dobrą energią i pozytywnym odbiorem samorządu w całym regionie. Gmina Mstów prężnie się rozwija. W tej kadencji w poprawę infrastruktury na naszym terenie zainwestowane zostały rekordowo duże pieniądze. Zarówno nasze budżetowe, ale i powiat się postarał oraz samorząd województwa.

Jaka to była skala środków?

Od 2019 roku w rozwój naszej infrastruktury zainwestowane zostało ponad 80 mln zł, przy około 50 mln zł pozyskanego dofinansowania zewnętrznego. To jednak nie wszystko, bo na konto tej kadencji należałoby jeszcze zaliczyć rozpoczęte zadania wieloletnie, które mamy do zrealizowania i tegoroczne, na które mamy już także zabezpieczone finansowanie. W obecnym roku uchwała budżetowa przewiduje zainwestowanie kolejnej, rekordowej kwoty prawie 24 mln zł. I tutaj także niemal wszystkie zadania robimy z udziałem pozyskanych pieniędzy. Na tę chwilę jest to kwota sięgająca 30 mln zł. Sumując, te ponad 100 mln zł na rozwój gminy Mstów, wydanych i zabezpieczonych w tej kadencji, to stan bez precedensu w historii naszej gminy.

Ponad 100 mln zł? To robi wrażenie. Które zatem z zadań szczególnie by pan wyróżnił?

To trudne pytanie, bo wszystkie są ważne, nawet te najmniejsze czy najmniej kosztowne. Dla samych mieszkańców czasami zamontowanie progu zwalniającego na ulicy, doposażenie placu zabaw, zadbanie o estetykę sołectwa jest ważniejsze i bardziej ich cieszy niż duże inwestycje, o strategicznym znaczeniu dla całej gminy. To naturalne, bo chcą się czuć dobrze w najbliższym środowisku, w którym na co dzień przebywają. Co chciałbym podkreślić, to to, że dbaliśmy o zrównoważony rozwój każdego z sołectw, o żadnym nie zapomnieliśmy.

Rozumiem, ale może skupmy się właśnie na tych strategicznych.

Największą i najbardziej kosztowną była realizacja pierwszego etapu przebudowy oczyszczalni ścieków w Jaskrowie. To bardzo ważna inwestycja, gdyż przepustowość dotychczasowej instalacji była już na wyczerpaniu. Działała już nawet na 120 proc. swoich mocy przerobowych, co ograniczało kolejne nasze inwestycje w budowę sieci kanalizacyjnej. Ponadto chciałbym uwypuklić przebudowę Ośrodka Zdrowia w Mstowie, modernizację oświetlenia ulicznego na terenie całej gminy, budowę instalacji odnawialnych źródeł energii w gospodarstwach mieszkańców, termomodernizacje placówek oświatowych w Małusach Wielkich, w Mstowie, Zawadzie, Krasicach, termomodernizacje i przebudowy, jak w Mstowie, wielu remiz strażackich. Dla mnie osobiście bardzo ważna jest poprawa bezpieczeństwa na tzw. „Górce Zawadzkiej” poprzez wyprofilowanie zakrętu, który był jednym z najbardziej niebezpiecznych w regionie. O jego korektę zabiegaliśmy wiele lat. Cieszę się, że w tej kadencji się to udało. Oczywiście zawsze cieszy przebudowa infrastruktury drogowej, budowa chodników. Takich zadań zrealizowaliśmy bardzo wiele, także dotowaliśmy powiat częstochowski w budowie infrastruktury na naszym terenie, bo przecież korzystają z tego nasi mieszkańcy. Wspieraliśmy też nasze ochotnicze straże pożarne, dotując zakupy nowych samochodów, ale i wyposażenia jednostek. Remontowaliśmy szkoły i sale gimnastyczne, doposażaliśmy placówki w nowoczesny sprzęt dydaktyczny czy tworzyliśmy zielone pracownie. Powstawały nowe tereny rekreacyjne i infrastruktura sportowa. Działania były więc wielokierunkowe. Myślę, że dobrze zadbaliśmy o każdy obszar naszego samorządowego życia.

W mediach głośno było również o rozwoju komunikacji publicznej. Do Mstowa, po niemal trzydziestu latach, powróciły autobusy MPK.

Zgadza się. Można powiedzieć, że to była dla nas historyczna chwila. Zawarcie porozumienia z władzami Częstochowy pozwoliło przedłużyć trasę linii numer 30 aż do Siedlca, przez Jaskrów, Wancerzów, Mstów. To pozwoliło zlikwidować wykluczenie komunikacyjne niemal dla połowy mieszkańców naszej gminy, zapewniając także komunikację wewnętrzną na naszym terenie. Później poszliśmy dalej. Pozyskując dofinansowania stworzyliśmy linie gminne, a także nawiązaliśmy mocną współpracę ze starostwem, które uruchomiło komunikację powiatową. Dziś działa to wszystko już bardzo dobrze.

Porozmawiajmy teraz zatem o planach na przyszłość. Wspomniał pan, że w tym roku zainwestujecie prawie 24 mln zł. Co to będą za inicjatywy?

Jak każdego roku staramy się zabezpieczać w budżecie gminy około 20 proc. wszystkich wydatków właśnie na zadania majątkowe. Tego się trzymamy od kilku już lat. Spośród większych inwestycji przewidzianych do realizacji w tym roku, znaczna część będzie kontynuacją przedsięwzięć rozpoczętych w roku 2023. To przebudowa drogi łączącej Kłobukowice i Kuchary, ulicy Cmentarnej w Krasicach wraz z budową chodnika, budowa wodociągu w Jaskrowie czy finalizacja pętli autobusowej w miejscowości Srocko. Przebudowy czekają także szkołę w Kucharach czy remizę w Kobyłczycach. Będziemy budować most w Kłobukowicach, jak i mocno wyczekiwaną kładkę na rzece Warcie w Mstowie. Pozyskaliśmy pieniądze na rozbudowę oświetlenia ulicznego, między innymi na obwodnicy Mstowa, ulicy Olsztyńskiej w Brzyszowie oraz w Kłobukowicach, Wancerzowie, Zawadzie i Jaskrowie. Planujemy także budowę przyszkolnej hali sportowej w Małusach Wielkich, jak również realizację drugiego etapu przebudowy naszego GOK-u. Są także inwestycje drogowe, w tym dokończenie ulicy Hektarowej w Jaskrowie oraz drogi wraz z dobudową części chodnika ulicy Głównej do ulicy Dolnej w Zawadzie. W Srocku natomiast przebudowy doczeka się ulica Dębowa. Liczymy też mocno, że województwo zacznie przebudowę newralgicznego skrzyżowania DW786 z drogą powiatową 1060S w Wancerzowie.

Wszystko przy wsparciu środków zewnętrznych?

Niemal wszystko. Na te największe zadania mamy dofinansowania opiewające na 29 mln zł.

Panie wójcie, wypada tylko pogratulować i życzyć powodzenia. 7 kwietnia musi pan jednak uzyskać więcej niż połowę ważnie oddanych głosów w wyborach, by dalej piastować urząd.

Tak, to prawda. Dlatego widzi pan, że nie można spocząć na laurach. Chcąc kontynuować dobry kierunek rozwoju gminy trzeba cały czas się starać i ciężko pracować na zaufanie mieszkańców.

Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas.

Dziękuję również. Zawsze miło jest porozmawiać, zwłaszcza o sprawach dotyczących naszej pięknej gminy.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter