Kolejny rok z rzędu mieszkańcy okazali wielką szczodrość. Podczas trzydziestego finału organizowanej przez Jerzego Owsiaka ogólnopolskiej zbiórki, do puszek miejscowych wolontariuszy trafiło rekordowe ponad 44 tys. zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na okulistykę dziecięcą.
Szefem i głównodowodzącym lokalnego sztabu jest Paweł Lesiak. Podobnie jak w ubiegłym roku centrum dowodzenia stanowił Gminny Ośrodek Kultury w Kłomnicach, gdzie zaaranżowano scenę na występy lokalnych artystów i skąd prowadzona była transmisja online wydarzenia. Całość można było oglądać w serwisach społecznościowych.
– Trzydziesty finał WOŚP, a nasz siódmy, nie należał do łatwych w przygotowaniu. Ograniczenia, pandemia czy kwarantanny utrudniały, by go stworzyć, ale założenie nasze było jedno – chcieliśmy, aby mogli być na nim ludzie, publiczność. Oczywiście przy zachowaniu bezpieczeństwa i spełnieniu zaleceń sanitarnych. Stąd pomysł na wejściówki na koncert, podzielenie programu na bloki. Ponadto chcieliśmy dotrzeć do tych, którzy nie mogli przyjść poprzez transmisję na żywo w internecie. Technicznie było to wyzwanie trudne i złożone, ale chyba się udało i cieszymy się, że mogliśmy być dla wszystkich – mówi Paweł Lesiak.
Orkiestrowy koncert wystartował punktualnie w niedzielne południe. Jak to zawsze bywa w gminie Kłomnice, we wszystkie takie przedsięwzięcia chętnie angażują się miejscowi artyści, zespoły i grupy taneczne. Nie zabrakło i tym razem występów Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP w Kłomnicach pod batutą Marcina Gały, mażoretek Fanaberia, grupy tanecznej Joy Dance czy występów Klubu Tańca Towarzyskiego Styl, Kłomnickich Płomyczków, Senioritek, przedszkolaków czy zespołów Niespodzianka i Enter Praise.
Impreza rozgrywała się nie tylko na scenie GOK-u. W murach hali sportowej odbył się turniej siatkówki, w Garnku tamtejszy UKS Akademia Sportu przygotował bieg „Policz się z cukrzycą”, a lokalni morsi dali się ponieść zimowemu szaleństwu podczas kąpieli w Dolinie Dwóch Stawów w Rzerzęczycach.
– Sam finał jest zwieńczeniem prac sztabu od października. Przygotowania do niego trwały więc kilka miesięcy. Nabór wolontariuszy, zgody, pozwolenia, pozyskanie sponsorów, przygotowanie programu i finału, dekoracji, próby występujących, całe przygotowanie techniczne koncertu i transmisji na żywo, setki telefonów i ustaleń, jak również przygotowanie i prowadzenie licytacji wymagały wielkiego wysiłku organizacyjnego. Dodam tylko, że jest nas garstka w sztabie i chciałem z tego miejsca podziękować wszystkim za czas, jaki poświecili, za bezinteresowne zaangażowanie – podkreśla lider kłomnickiego sztabu.
Finalnie udało się zebrać rekordową kwotę ponad 44 tys. zł. Złożyły się na to datki wrzucone zarówno do puszek wolontariuszy, jak i tych wystawionych punktach handlowych, firmach i szkołach na terenie gminy. Prawie 20 tys. zł przyniosły ponadto licytacje i wpłaty do eskarbonki.
– Dziękuję firmom, osobom prywatnym, którzy dali nam wsparcie finansowe, bo właśnie dzięki temu ten finał mógł się odbyć. Koszty finału pokrywane są tylko i wyłącznie z pieniędzy sponsorów, nie korzystamy z pieniędzy publicznych. Dziękujemy darczyńcom za przedmioty przekazane na licytacje. Dziękuję radom rodziców ze szkół i przedszkoli za przekazane słodkości. Wielkie ukłony składam druhom strażakom za pomoc w przygotowaniach, za zabezpieczenie biegu, za „światełko do nieba” i za żurek strażacki. Największe podziękowania składam wolontariuszom za gorące i otwarte serca dla potrzebujących, za pracę, jaką we wszystko włożyli – dodaje Paweł Lesiak.
