6 stycznia salę Gminnego Ośrodka Kultury w Kłomnicach wypełniły dźwięki muzyki, której towarzyszyła niezapomniana atmosfera oraz entuzjazm zgromadzonej publiczności. To wszystko efekt organizacji koncertu „Brzmienie Nowego Roku”. Wydarzenie spotkało się z tak dobrym przyjęciem, że pracownicy GOK-u postanowili przygotować drugi termin.
To wyjątkowe wydarzenie na stałe wpisało się już w kulturalny kalendarz lokalnej społeczności. Przed licznym gronem melomanów w pierwszej kolejności wystąpili artyści z „Małej Orkiestry”.
– Ich energetyczne wykonanie utworów takich jak „Handclap”, „Accidentally In Love” czy „Avengers” pod batutą Aleksandry Stępień sprawiło, że publiczność od razu wczuła się w noworoczną atmosferę – relacjonuje Marta Gonera z Gminnego Ośrodka Kultury w Kłomnicach.
Po tym wstępie na scenie pojawiła się Młodzieżowa Orkiestra Dęta Kłomnice, zachwycając publiczność repertuarem z filmów i musicali. Wśród wykonanych utworów znalazły się niezapomniane melodie z takich produkcji filmowych jak „Gwiezdne wojny”, „Gladiator”, „Alladyn” czy „Jak wytresować smoka?”.
– Muzycy doskonale oddali emocje i klimat każdej z kompozycji – nadmienia Gonera.
Jak podkreśla urzędniczka, w trakcie koncertu nie zabrakło również niespodzianek. Antoni Sosnowski, trębacz i uczeń Zespołu Szkół Muzycznych im. Marcina Józefa Żebrowskiego w Częstochowie, po raz pierwszy wcielił się w rolę dyrygenta, kierując orkiestrą podczas wykonania utworu „Oregon”.
– Koncert dodatkowo ubarwiła również współpraca z wokalistkami. Orkiestra wraz z perkusistką Dorotą Stanisz wykonała kolędę „Gore gwiazda Jezusowi”, a następnie Justyna Wawrzkiewicz przedstawiła utwór „Rockin’ Around the Christmas Tree with Jingle Bell Rock” – dodaje.
Krótko po tym, jak opadły emocje po pierwszym koncercie, ekipa z miejscowego GOK-u nie zwalnia tempa i planuje powtórkę.
– Serdecznie zapraszamy na drugi termin, który odbędzie się 10 lutego również w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury w Kłomnicach. Początek zaplanowano na godz. 18. Bilety tradycyjnie dostępne są w biurze GOK – mówi Marta Gonera.