fbpx

Kłomnice

Nabrał wody w usta po pytaniu o szczegóły swojego zatrudnienia w urzędzie marszałkowskim

fot. Adrian Biel

Kandydujący na wójta Andrzej Perliński wynajął salę w remizie OSP, by umożliwić kontrowersyjnemu blogerowi Pawłowi Gąsiorskiemu zorganizowanie tam debaty przedwyborczej, w której sam wziął udział. W jej trakcie powoływał się między innymi na swoją pracę w urzędzie marszałkowskim. Nie przyznał się jednak do tego, że większą część czasu, kiedy był tam zatrudniony… przesiedział na zwolnieniu lekarskim. Pytany o to nazajutrz, nie chciał komentować naszych ustaleń.

W miniony czwartek w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzerzęczycach odbyła się debata dwóch kandydatów na urząd wójta. Na spotkaniu z około trzydziestoosobowym gronem mieszkańców pojawił się Sławomir Jurczyk i wspomniany wcześniej Andrzej Perliński. Zabrakło za to Piotra Juszczyka. Włodarz Kłomnic kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania opublikował na swoim facebook’owym profilu oświadczenie, w którym poinformował o przyczynie nieobecności.

W związku z przygotowaną przez Pana Pawła Gąsiorskiego debatą kandydatów na urząd wójta Gminy Kłomnice, postanowiłem nie brać udziału w tym przedsięwzięciu. Z informacji, jakie do mnie dotarły, wynika, że salę na organizację wspomnianego spotkania wynajął jeden z kandydatów, Pan Andrzej Perliński. To sytuacja kuriozalna, niespotykana i urągająca jakimkolwiek standardom debaty publicznej. Potwierdza ona jedynie fakt bezspornej współpracy działacza Prawa i Sprawiedliwości z byłym wydawcą serwisów pornograficznych z Cisia. Nie widzę żadnego powodu, by brać udział w tej swoistej ustawce — napisał wójt Juszczyk.

Kim jest Paweł Gąsiorski? To właściciel stron internetowych zajmujących się tematyką samorządową. Bloger z Cisia (miejscowość w gminie Blachownia — przyp. red.) pod koniec 2022 roku przegrał dwie sprawy, jakie za rzekome zniesławienie wytoczył właścicielom gazety wPowiecie. Podczas toczących się procesów przedstawili oni szereg dowodów na to, że Gąsiorski nie tylko prowadził strony z pornografią, ale ta aktywność generowała kolosalne pieniądze. Jak zeznał przed sądem były wspólnik Pawła Gąsiorskiego, w jednym tylko roku ich spółka z tego tytułu odnotowała obrót na poziomie około 3 mln zł. O sprawie obszernie informowaliśmy tutaj.

– Nie wiem nic na temat tego, kto jest organizatorem tej debaty, ale salę wynajął Andrzej Perliński — potwierdził druh Stanisław Wołek, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzerzęczycach podczas krótkiej rozmowy telefonicznej w czwartkowe popołudnie.

Organizacja całego przedsięwzięcia pozostawiała wiele do życzenia. Kandydaci zasiedli za stołem udekorowanym wygniecionym obrusem, do którego szarą taśmą do pakowania kartonów przyczepiono kartki z nazwiskami kandydatów. Nagranie, które Paweł Gąsiorski opublikował później w internecie, pod względem jakości obrazu i dźwięku niewątpliwie mocno odbiegało od tych produkcji, z umieszczania których na tworzonych przez siebie stronach pornograficznych Gąsiorski uczynił źródło pokaźnych przychodów z płatnych sms-ów. Bloger, komentując na drugi dzień nieobecność Piotra Juszczyka, w swoim stylu zarzucił wójtowi tchórzostwo.

A przed czym tu tchórzyć? Na takie wydarzenie wstyd było przychodzić. Przykro było na to patrzeć. Realizacja leżała, nie dało się tego oglądać i słuchać. Jurczyk popisał się tylko niewiedzą, nie powiedział nic konkretnego, powtarzał tylko “wiem jak to zrobić”. Perliński na cztery lata obiecywał wszystko co mu ślina na język przyniesie. Basen i obwodnica Kłomnic. Kto w to uwierzy? Pieniądze z dotacji będą płynąć szerokim strumieniem, tylko wystarczy pojechać, pogadać i już. Zapomniał tylko, że jego koledzy z pisu już nie rządzą to raz, a dwa to tak nie działa. Aż sobie wyobrażam podróże służbowe do Brukseli, żeby te pieniądze załatwiać. Po za tym obrus i taśmy już stały się memem. Jedynie z czym byli przygotowani to zdjęcie Juszczyka, co potwierdza tylko to, że była to ustawka, żeby go tylko zgrillować — napisał jeden z mieszkańców w komentarzu na blogu Gąsiorskiego (pisownia oryginalna — przyp. red.).

Z racji, iż cała debata była tak skonstruowana, iż pytania do kandydatów można było zadawać jedynie na karteczkach, które później były losowane i odczytywane przez prowadzącego, swoje wysłaliśmy nazajutrz bezpośrednio na adres poczty elektronicznej Andrzeja Perlińskiego. Dociekaliśmy czy za wynajęcie sali w remizie w Rzerzęczycach zapłacił ze środków komitetu wyborczego, czy z prywatnej kieszeni? Próbowaliśmy również ustalić, czy nie widzi ewidentnego konfliktu interesów, jaki zaszedł na linii pomiędzy organizatorem debaty a nim, jako kandydatem w wyborach?

Perliński podczas debaty wspominał też o swojej pracy dyrektora jednego z departamentów Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. Tym samym nie sposób było nie zapytać i o ten istotny etap jego kariery. Jak twierdzą nasze źródła, Andrzej Perliński, który był tam zatrudniony przez dwa i pół roku, faktyczną pracą miał się zajmować ponoć jedynie przez około sto pięćdziesiąt dni. Resztę tego czasu miał podobno przesiedzieć na zwolnieniach lekarskich. W korespondencji do kandydata na urząd wójta prosiliśmy, aby skomentował tę informację oraz odpowiedział, co było przyczyną ewentualnych nieobecności i czy chodziło mu jedynie o dotrwanie do momentu, w którym osiągnie wiek emerytalny? Pytaliśmy, czy istnieje możliwość udostępnienia świadectwa pracy?

Niestety, Andrzej Perliński przez cały dzień milczał. Wieczorem za to zadzwonił do jednego z właścicieli gazety z pretensjami. Nie zdementował w żaden sposób kwestii poruszonych w przesłanych pytaniach.

– Wcześniej wysłałem informacje na temat mojego życia zawodowego i nic o mnie nie napisaliście. Skoro macie takie wnikliwe informacje na mój temat, to sobie piszcie — stwierdził krótko na zakończenie rozmowy.

Newsletter

Koronagorączka w Mykanowie. Wójt apeluje o zaprzestanie hejtu wobec chorych i ich rodzin

Mykanów

Maskpol na krawędzi bankructwa? W sprawie spółki interweniuje były wicepremier i minister obrony

Panki

Będą kosić i stawiać snopki. Starostwo szykuje na sobotę festiwal

Mykanów

Pobiegną w szczytnym celu. Mieszkańcy Garnka chcą pomóc 13-latce wygrać ze śmiertelną chorobą

Kłomnice

Newsletter