Trzy TIR-y z podarkami pojechały w drugiej połowie listopada do Polaków mieszkających na dawnych wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej. To już kolejna edycja akcji, którą co roku prowadzi Towarzystwo Patriotyczne Kresy w Częstochowie.
Od 17 do 20 listopada delegacja gminy przebywała w rejonie solecznickim, w okręgu wileńskim na Litwie. To tam pojechał transport kilkudziesięciu ton darów stanowiących wyraz ofiarności mieszkańców regionu częstochowskiego, którzy i tym razem aktywnie włączyli się w zbiórkę zainicjowaną przed laty przez ks. Ryszarda Umańskiego, obecnie proboszcza parafii św. Wojciecha w Częstochowie.
– Z każdym rokiem wzrasta liczba dzieci, które dzięki tej akcji otrzymują paczki. W tym roku było ich pięć tysięcy. Zostały przekazane dary dla polskiej parafii w Nowej Wilejce, w gminie Mickuny, w szkole w Pakienie, w gminie Rukojnie oraz w gminie Jaszuny – relacjonuje Iwona Skorupa, dyrektor Gminnego Centrum Kultury, Informacji i Rekreacji w Poczesnej, która także wybrała się z transportem na wschód.
Jak relacjonuje, delegacja miała okazję uczestniczyć w nabożeństwie w Kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej, jak i również odwiedziła cmentarz na Rossie. Zwieńczeniem wizyty było z kolei spotkanie ze Zdzisławem Mażejko, starostą gminy Jaszuny. To z tym samorządem współpracuje od kilku lat Poczesna.
– Około 80 proc mieszkańców Jaszun stanowią Polacy. Funkcjonuje tam polska szkoła, ośrodek kultury oraz biblioteka, a mieszkańcy tych terenów mówią po polsku. Obecnie jest to jedna z najprężniej działających gmin rejonu solecznickiego – podkreśla dyrektor Skorupa. – Podczas naszego pobytu tam ksiądz Umański zaznaczał, że w całej akcji nie chodzi tylko o obdarowanie naszych rodaków dobrami materialnymi na Boże Narodzenie. Najważniejszy jest element patriotyczny. Sam gest solidarności z Polakami tam mieszkającymi – dodaje.
Dary zawiezione w tym roku finalnie trafią do naszych rodaków mieszkających na Litwie, Ukrainie i Białorusi.